Idealny gadżet dla złodzieja samochodów
Gadżety i ogólnie pojęte sprzęty elektroniczne - wszystko to powstaje głównie po to, aby ułatwić lub umilić nam życie. Okazuje się jednak, że niejednokrotnie mogą pomóc osobom, którym powinno być jak najtrudniej. Świetnym przykładem jest elektroniczny klucz stworzony przez Steve'a Randalla i Teda Schwarzkopfa. Dzięki niemu, życie złodzieja może stać się bardzo łatwe.
05.02.2010 | aktual.: 11.03.2022 16:14
Gadżety i ogólnie pojęte sprzęty elektroniczne - wszystko to powstaje głównie po to, aby ułatwić lub umilić nam życie. Okazuje się jednak, że niejednokrotnie mogą pomóc osobom, którym powinno być jak najtrudniej. Świetnym przykładem jest elektroniczny klucz stworzony przez Steve'a Randalla i Teda Schwarzkopfa. Dzięki niemu, życie złodzieja może stać się bardzo łatwe.
Czasami tak w życiu bywa, że kluczyki zostają w środku zamkniętego samochodu, a my stoimy na mrozie lub właśnie gdzieś się spieszymy. W takim przypadku, konieczna jest pomoc ślusarza. Jeśli mamy w miarę nowe auto, to ten musi posiadać specjalne oprogramowanie w swoim komputerze, umożliwiające ściągnięcie wszystkich kodów zabezpieczających. Podejrzewam, że tego typu program jest niezwykle kosztowny. Na szczęście jest prostsze rozwiązanie.
Tu z pomocą przychodzi wspomniany już elektroniczny klucz. Wystarczy włożyć go w zamek od drzwi, podłączyć do komputera przy pomocy portu USB i po kłopocie. Trzeba jeszcze tylko wybrać konkretny model samochodu i auto szeroko otwiera się przed nami.
Problem polega na tym, że znacząco może to ułatwić życie złodziejom. Co prawda, twórcy urządzenia twierdzą, że będzie ono rozprowadzane wśród sklepów ślusarskich, ale wszyscy wiemy jaka jest rzeczywistość. Jest jeden pocieszający fakt - gadżet działa na razie tylko z Fordami. Z czasem ma się to zmienić.
Źródło: Gizmodo