Ile Polacy zapłaciliby za obejrzenie sezonu serialu w Sieci? Więcej niż myślicie!

Nieraz na łamach Gadżetomanii zdarzało mi się narzekać na ceny dostępu do seriali w polskich serwisach VoD. Weźmy takie VoD TVP: 5 zł za jeden odcinek "Klanu", 20 zł za pięć odcinków, 45 zł za 15 odcinków. Ceny rodem z kosmosu, zważywszy że za 50 zł moglibyśmy opłacić abonament amerykańskiego Netfliksa przez dwa miesiące. Gdybyśmy tylko mieszkali w kraju, w którym można legalnie mieć dostęp do Netfliksa.

Nic dziwnego, że – jak pisze "Gazeta Wyborcza" – 55% polskich internautów nigdy w życiu nie zapłaciło za oglądanie serialu w Internecie i nie zamierza tego zmienić. 15% byłoby skłonnych zapłacić za brak reklam. Ale jeśli już chcemy płacić, to nie za dużo – informuje "GW", powołując się na badanie domu mediowego OMD. "Nie za dużo", czyli 10-15 zł. Czyli "mniej niż za pojedynczy bilet do kina" – komentuje "Wyborcza".

Czy rzeczywiście 10-15 zł to tak mało? Amerykanie mogą oglądać seriale do woli za 7,99 dolara miesięcznie. OK, w Netfliksie nie znajdą wszystkiego, ale jeśli dokupią za kolejne 7,99 dolara abonament Hulu, to mają już dostęp praktycznie do każdego tytułu, włącznie z nowiutkimi odcinkami zaraz po ich emisji w telewizji. To z polskimi serwisami VoD jest coś nie tak, nie z Polakami, którzy nie chcą przepłacać za byle jaką ofertę. Nie jesteśmy złodziejami z natury, tylko wysokie ceny i brak poszukiwanych tytułów skutecznie nas odstraszają od legalnego VoD.

Uciekamy się do torrentów albo złodziejskich serwisów w stylu Kinomaniaka, gdzie za niewielkie pieniądze można obejrzeć praktycznie wszystko. Dziennik Internautów cytuje jeszcze jedno badanie dotyczące piractwa. Otóż z raportu PwC wynika, że aż 63% polskich internautów zrezygnowałoby z obejrzenia serialu, gdyby w ogóle nie był on dostępny w nielegalnych źródłach. Ale już 25% zapłaciłoby 5-10 zł za jednorazowy dostęp.

Jeśli te badania czytają przedstawiciele Netfliksa, pewnie załamują ręce, widząc, w jakim stanie jest polski rynek VoD. Ale przecież z muzyką było podobnie – też za nią nie płaciliśmy, zanim nie zorientowaliśmy się, że za kilkanaście złotych możemy mieć dostęp do wszystkiego. Z serialami prędzej czy później będzie tak samo. Ale wbrew temu, co sugeruje "Gazeta Wyborcza", chęć zapłacenia 10-15 zł za jeden sezon to nie jest żadne skąpstwo. Amerykanie seriale mają znacznie taniej – i my też w końcu będziemy mieli.