Irlandzki sposób na zombie sprzed 1000 lat

Irlandzcy archeolodzy znaleźli średniowieczne pochówki, które przywodzą na myśl sceny z zombie horrorów. Ludzkie szkielety zostały odpowiednio zabezpieczone przed tym, żeby nie narobiły żadnych szkód w razie nieprzewidzianego powrotu z grobu.

Grupa archeologów prowadziła wykopaliska w hrabstwie Roscommon w miejscu, gdzie miały się znajdować pozostałości średniowiecznego kompleksu kościelnego. Jednak zamiast resztek zabudowań odkryto cmentarz z niezwykłym znaleziskiem. W nekropolii odkryto ponad 120 ludzkich szkieletów, których pochówki datowane są na okres od VII do XIV wieku.

Wśród znalezionych szczątków dwa szkielety przyciągnęły szczególną uwagę badaczy. Dwóch mężczyzn pochowanych obok siebie - starszy miał ok. 40-60 lat, młodszy ok. 20 - najprawdopodobniej posądzano o wampiryzm, ponieważ odpowiednio zabezpieczono zwłoki przed ewentualnym powrotem. W ich usta wciśnięto duże kamienie (jeden miał takie rozmiary, że przemieścił szczękę denata), aby zabezpieczyć się przed groźbą powrotu z zaświatów. Tego typu pochówków do tej pory nie znajdowano na terenach Irlandii w przeciwieństwie do innych części Europy. Archeolodzy przewidują, że na terenie wykopalisk wciąż jest jeszcze ok. 3 tys. nieodkrytych grobów.

Korzystając więc z doświadczeń Irlandczyków z wampirami, można równie dobrze użyć takiej broni przeciwko zombie. Myślę, że ta metoda zapobiegania apokalipsie spokojnie mogłaby się znaleźć wśród zaleceń amerykańskiej agencji CDC, która doradza, co robić w wypadku nagłego pojawienia się żywych trupów.

Źródło: dailymail.co.uk