Jacht za miliard dolarów używa laserów do powstrzymywania fotografów

Jacht za miliard dolarów używa laserów do powstrzymywania fotografów

Jacht za miliard dolarów używa laserów do powstrzymywania fotografów
Marek Maruszczak
22.09.2009 07:00, aktualizacja: 14.03.2022 11:02

Rosyjski oligarcha - Roman Abramowicz dodał do swojego luksusowego jachtu nową zabawkę. Armia inżynierów zajęła się wyposażeniem Eclipse w laserową tarczę przeciw paparazzim.

Rosyjski oligarcha - Roman Abramowicz dodał do swojego luksusowego jachtu nową zabawkę. Armia inżynierów zajęła się wyposażeniem Eclipse w laserową tarczę przeciw paparazzim.

Czego może chcieć człowiek, który ma już wszystko, co da się kupić za pieniądze? Prywatności. Ma mu ją zapewnić system wykrywania czujników światłoczułych - CCD.

Kiedy „tarcza” zlokalizuje taki czujnik (montowany w aparatach), wysyła w jego stronę skupioną wiązkę światła i niszczy zdjęcia.

System nie ma być włączony bez przerwy, żeby „przyjaciele” rosyjskiego oligarchy mogli sobie zrobić z nim zdjęcia oraz aby nie „atakować” przypadkowych osób przebywających w porcie. Ochrona po zlokalizowaniu reporterów ma uruchamiać tarczę.

Obraz

Sam Eclipse jest obecnie największym jachtem pozostającym w prywatnych rękach. Za 170 metrów pływającego luksusu Abramowicz zapłacił 1,2 miliarda dolarów.

W tej cenie otrzymał między innymi dwa lądowiska dla helikopterów, dwa baseny, rozsuwany dach, małą łódź podwodną i kuloodporne szyby.

Dodatkowy gadżet w postaci wspomnianej tarczy już teraz budzi spore kontrowersje. Brytyjskie pismo dla fotografów zwróciło się do sądu z pytaniem czy niszczenie cudzych zdjęć jest zgodne z prawem. Z odpowiedzi jasno wynika, że nie.

Nie przypuszczam, żeby Abramowiczowi udało się całkowicie ukryć 170 metrowy jacht przed fotoreporterami bez jego zatapiania, ale zawsze warto spróbować.

Źródło: Times

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)