Jak Amerykanie pozazdrościli braterstwa europejskiego...

Jak Amerykanie pozazdrościli braterstwa europejskiego...

connie
connie
Małgorzata Tchorzewska
05.07.2009 13:52

W 2004 duńska reżyserka Susanne Bier zrobiła film pod tytułem Bracia. Niezwykle przejmująca historia pewnej rodziny, na którą cieniem kładą się tragiczne wydarzenia wynikające z konfliktu w Afganistanie. Nie pierwszy raz Amerykanie wpadli na pomysł, bo przerobić kino z Europy na swoje. Boję się tylko efektów? Choć sądząc po obsadzie, może nie być źle.

W 2004 duńska reżyserka Susanne Bier zrobiła film pod tytułem Bracia. Niezwykle przejmująca historia pewnej rodziny, na którą cieniem kładą się tragiczne wydarzenia wynikające z konfliktu w Afganistanie. Nie pierwszy raz Amerykanie wpadli na pomysł, bo przerobić kino z Europy na swoje. Boję się tylko efektów? Choć sądząc po obsadzie, może nie być źle.

Historia jest następująca. Dwaj bracia to dwa bardzo wyraźne przeciwieństwa. Starszy jest człowiekiem sukcesu - ojcem rodziny, kochającym mężem, wysoko postawionym wojskowym. Młodszy to czarna owca rodziny. Żyjący nie zawsze zgodnie z prawem, krnąbrny i niepokorny jest wiecznie szykanowany przez ojca. Gdy starszy zostaje wysłany z misją do Afganistanu i tam w dziwnych okolicznościach znika, rodzina zostaje poinformowana o jego śmierci i choć początkowo wierzy w jego odnalezienie, z czasem pozostaje jej opłakiwanie jego śmierci.

Wdowa i małe córeczki pozostawione bez męża i ojca są zagubione. Chcąc trochę pomóc, młodszy brat ojca i męża z czasem staje się dla nich coraz ważniejszy. Niespodziewanie z Afganistanu przychodzą wieści, które z jednej strony cieszą, ale też stawiają wszystkich w niezręcznej (eufemizm!) sytuacji.

W duńskiej wersji braci grali: starszego Ulrich Thomsen, młodszego Nikolaj Lie Kaas (polecam szczególnie uwadze pań), w rolę żony wcieliła się Connie Nielsen. Możecie sobie obejrzeć zwiastun, zanim zobaczycie sam film. A zobaczcie koniecznie, bo jest naprawdę przejmujący.

Amerykańska wersja została wyreżyserowana przez Jima Sheridana, który sprawdził się świetnie w innym filmie o rodzinnym kryzysie ? Nasza Ameryka z 2002 roku. W roli brata, który wyruszy do Afganistanu Tobey Maguire, rodzinną czarną owcę zaś gra Jake Gyllenhaal. Pocieszaną żoną jest Natalie Portman. Zwłaszcza ze względu na nią cieszy mnie ten film.

Boję się jednak, że sporo straci w porównaniu ze swym pierwowzorem. Ale tak to już bywa z amerykańskimi przeróbkami.

Film w Stanach pojawi się w grudniu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)