Jak wyglądałby AT‑AT na kółkach?
Sporo czasu minęło, odkąd wielkie maszyny kroczące pojawiły się na ekranach kin i na zawsze wpisały do kanonu "Gwiezdnych Wojen". Mimo to fanom wciąż nie brakuje pomysłów, jak pokazać swoje oddanie znanej serii filmowej. Zobaczcie niecodzienną modyfikację AT-AT.
24.10.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:01
Sporo czasu minęło, odkąd wielkie maszyny kroczące pojawiły się na ekranach kin i na zawsze wpisały do kanonu "Gwiezdnych Wojen". Mimo to fanom wciąż nie brakuje pomysłów, jak pokazać swoje oddanie znanej serii filmowej. Zobaczcie niecodzienną modyfikację AT-AT.
Zobacz także
Wielkie maszyny kroczące z filmu "Imperium Kontratakuje" stały się niezwykle rozpoznawalnym elementem popkultury. Nic dziwnego, że fani "Gwiezdnych Wojen" wpadają na różne dziwaczne pomysły, w jaki sposób wykorzystać znany wizerunek maszyny. Nie tak dawno Marek prezentował AT-AT w wersji dla psa, natomiast ja wspominałem o pewnym Amerykaninie, który postanowił zbudować taką maszynę w skali 1:1.
Modyfikację, którą widzicie na zdjęciach, przygotował włoski projektant Christopher Aleria. Gdyby imperialna myśl techniczna skorzystała z tego projektu, na nic zdałyby się harpuny Luke'a Skywalkera, a Rebelia miałaby znacznie bardziej utrudnione zadanie. Model został zrobiony na podwoziu zdalnie sterowanego samochodziku terenowego - Axial Rock Crawler.
Swoją drogą, ciekawe, jak by wyglądały przeróbki innych maszyn kroczących znanych z "Gwiezdnych Wojen"...
Źródło: technabob.com