Jak wyglądałby najpopularniejszy system mobilny, gdyby powstał w 1986 roku?
Oczywiście wiem, że w latach 80. nikt nie marzył o telefonach z dotykowym ekranem. Wtedy nawet komórka wyglądała jak walizka i znajdowała się jedynie w rękach obrzydliwie bogatych właścicieli. Co by było jednak, gdyby historia potoczyła się inaczej?
Oczywiście wiem, że w latach 80. nikt nie marzył o telefonach z dotykowym ekranem. Wtedy nawet komórka wyglądała jak walizka i znajdowała się jedynie w rękach obrzydliwie bogatych właścicieli. Co by było jednak, gdyby historia potoczyła się inaczej?
Być może nie jest to w pełni retrogadżet, ale i tak powinien się spodobać miłośnikom Apple i nie tylko. Właściciel blogu na serwisie Livejournal o nicku Reponen postanowił przeprowadzić prosty eksperyment, zestawiając ze sobą dwa produkty firmy z Cupertino - współczesnego iPhone'a i system operacyjny ze starych komputerów.
Zupełnie współczesny iPhone ma więc ekran pozbawiony kolorów i wysokiej rozdzielczości. Interfejs użytkownika przypomina raczej pierwsze, graficzne operacyjne systemy niż ich mobilne odpowiedniki. Mimo to bez trudu można rozpoznać wszystkie najważniejsze aplikacje umieszczone na ekranach w podobny sposób jak ma to miejsce w iOS. Brakuje tylko iTunes odpalonego na ekranie komputera Lisa.
Oczywiście poniższa galeria to zwyczajna zabawa Photoshopem, jednak efekt jest pomysłowy i ciekawy. Z pewnością wielu użytkowników iPhone'a nie obraziłoby się, gdyby powstał taki motyw graficzny zastępujący oryginalny. Wtedy ich telefon byłby jeszcze bardziej hipsterski niż zazwyczaj.
Źródło: repponen.livejournal.com