Jak rozpoznać lustro weneckie? Wystarczy paznokieć

Jak rozpoznać lustro weneckie? Wystarczy paznokieć

Kadr z poradnika dot. rozpoznawania luster weneckich
Kadr z poradnika dot. rozpoznawania luster weneckich
Źródło zdjęć: © Optical Mirror, YouTube
Karolina Modzelewska
09.07.2022 10:20, aktualizacja: 23.04.2024 09:21

Wakacje to okres, kiedy wielu z nas decyduje się na krajowe i zagraniczne wyjazdy. Wybierając się do nowych miejsc często korzystamy z dostępnej bazy noclegowej - hoteli, mieszkań czy pokojów na wynajem. Może się zdarzyć, że w niektórych z nich znajduje się tzw. lustro weneckie. Podpowiadamy, w jaki sposób to sprawdzić.

Oto #TopWP. Przypominamy najlepsze materiały ostatnich miesięcy.

Korzystając z bogatej oferty hoteli, prywatnych mieszkań oraz pokojów na wynajem, warto zadbać o swoje bezpieczeństwo. Właściciele (ale nie tylko) wynajmowanych obiektów mogą montować w nich urządzenia i sprzęty, pozwalające na kontrolę tego, co dzieje się w ich wnętrzu.

Nie tak dawno informowaliśmy o ukrytych kamerkach. Warto jednak pamiętać, że istnieją jeszcze bardziej wyrafinowane metody podglądania, w tym montaż tzw. lustra weneckiego. Na szczęście takie praktyki nie cieszą się szczególną popularnością, ale wciąż zdarzają się takie przypadki.

Jak wykryć lustro weneckie?

Lustro weneckie, nazywane również lustrem lub zwierciadłem półprzepuszczalnym odbija tylko część światła, a pozostałą część przepuszcza. Jest pokryte cienką warstwą metalu, zazwyczaj aluminium i umieszczane pomiędzy dwoma pomieszczeniami - jedno jest jaśniejsze, a drugie przyciemnione.

Ilość odbijanego światła jest niewielka, dlatego lustro zachowuje swoje "tradycyjne" właściwości. Ludzkiemu oku trudno wychwycić światło przechodzące z ciemnego pokoju, ale osoby w nim przebywające bez trudu mogą obserwować jaśniejsze pomieszczenie jak przez szybę.

Nikt z nas nie chciałby być podglądany przez osoby trzecie. Nigdy nie wiadomo, w jakim celu ktoś zamontował lustro weneckie w wynajmowanym obiekcie. W większości przypadków nie są to dobre zamiary. Dodatkowo nie mamy pewności, czy podglądająca nas osoba nie robi zdjęć lub nagrań.

Właśnie dlatego po przybyciu do hotelu warto wykonać prosty test z użyciem lustra oraz markera. Jeśli nie mamy go pod ręką, możemy skorzystać z własnego paznokcia. W serwisie TikTok zauważyliśmy nagranie, które pokazuje pierwszy ze wspomnianych sposobów. Można je zobaczyć poniżej.

Jeśli na lustrze zauważymy dwie linie (namalowaną oraz odbicie), wówczas mamy do czynienia z normalnym lustrem. Jeśli jest tylko jedna, możemy mieć styczność z lustrem weneckim. W podobny sposób można to sprawdzić z wykorzystaniem paznokcia.

Po jego przyłożeniu do lustra powinniśmy zauważyć "szczelinę" pomiędzy naszym paznokciem a odbiciem w lustrze. Jeżeli jej nie ma i możemy dotknąć własnego odbicia, wówczas istnieje ryzyko, że mamy styczność z lustrem weneckim. Trzeba jednak pamiętać, że na odbicie w lustrze wpływa wiele czynników, w tym oświetlenie oraz materiał, z którego jest ono wykonane. Poniżej znajduje się film obrazujący tę metodę.

Jeszcze inną, prostą metodą jest test z wykorzystaniem światła np. z latarki zamontowanej w smartfonie. Po wyłączeniu świateł w pomieszczeniu, należy zbliżyć latarkę do lustra. Jeśli zamontowano lustro weneckie, istnieje szansa, że uda nam się oświetlić i zobaczyć pokój po drugiej stronie lustra.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)