Jak zmniejszyć użycie procesora i RAM‑u przez przeglądarkę?
Każdy z nas ma jakąś swoją ulubioną przeglądarkę, która zdecydowanie najlepiej spełnia wszystkie wymagania i oczekiwania, jakie jej stawiamy. Sporą część użytkowników dotyka problem nadmiernego użycia procesora i zajmowania dużej ilości pamięci podręcznej. Jest jednak kilka prostych sposobów, aby zmienić ten stan rzeczy.
Każdy z nas ma jakąś swoją ulubioną przeglądarkę, która zdecydowanie najlepiej spełnia wszystkie wymagania i oczekiwania, jakie jej stawiamy. Sporą część użytkowników dotyka problem nadmiernego użycia procesora i zajmowania dużej ilości pamięci podręcznej. Jest jednak kilka prostych sposobów, aby zmienić ten stan rzeczy.
Przeglądarką idealną byłaby aplikacja, która już w standardzie oferuje spore możliwości (Opera), łatwo można ją modyfikować (Firefox), jest jednocześnie bardzo szybka (Chrome) i charakteryzuje się jak najmniejszym użyciem procesora oraz pamięci RAM. Wiele zależy od tego, w jaki sposób korzystamy z naszej przeglądarki.
Zminimalizuj liczbę używanych rozszerzeń
Najczęstszą i najpoważniejszą przyczyną duże użycia zasobów systemowych jest przeładowanie przeglądarki różnymi dodatkami. Problem ten w największym stopniu dotyka Firefoksa i Chrome, bo to właśnie te dwie przeglądarki oferują możliwość zwiększania funkcjonalności dzięki instalacji specjalnych rozszerzeń.
Problemem jest to, że nie wszystkie rozszerzenia napisane zostały w pełni poprawnie, co przekłada się na obciążenie samej przeglądarki. Dlatego też powinniśmy bardzo starannie dobierać dodatki, jakie trafią do naszej aplikacji. Ciężko określić ile zainstalowanych dodatków jest "akceptowalnych", a ile już nie - musimy się tutaj wykazać zdrowym rozsądkiem.
Zastąp rozszerzenia skryptami użytkownika
W momencie, gdy wyrzucimy wszystkie zbędne rozszerzenia możemy zrobić coś więcej. Mam tu na myśli zastąpienie dodatków skryptami użytkownika. Ich bazę znajdziemy na stronie UserScripts.org i bardzo duża część z nich, z naprawdę bardzo dużym powodzeniem zastępuje popularniejsze i powszechniejsze dodatki.
Jakie konkretne korzyści płyną z używania UserScipts.org? Przede wszystkim są one mniej pamięciożerne. Dzięki nim nie musimy już tak restrykcyjnie przestrzegać limitów używanych przez nas dodatków. Kolejnym atutem jest to, że spora część z nich działa poprawnie zarówno pod Firefoksem, Chrome, jak i Operą.
Baza skryptów i stylów użytkownika jest naprawdę bardzo duża, a ich przyrost jest znacznie dynamiczniejszy niż w przypadku "oficjalnych" rozszerzeń, jakie znajdziemy na stronie addons.mozilla.org.
Nie instaluj dodatkowych tematów
Każdemu z nas zależy na tym, aby dopasować przeglądarkę do swoich potrzeb. W tym celu przestawiamy przyciski, wyłączamy różne paski lub instalujemy nowe tematy. To właśnie skórki są zdecydowanie najprostszą metodą na odmianę wyglądu naszej przeglądarki.
W zależności od konkretnego skina, jego budowy, użytych dodatkowych efektów i animacji, może mieć to przełożenie nie tylko na zwiększenie zapotrzebowania na pamięć, czy moc obliczeniową procesora, ale nawet na stabilność pracy przeglądarki. Po zainstalowaniu nowego tematu, warto zwrócić uwagę na to, czy przeglądarka nie zaczęła nagle pożerać kolejnych megabajtów RAM-u.
Zmniejsz liczbę otwartych okien i kart
Sprawa jest dość oczywista, ale bardzo często zapominamy o tym, pozostawiając otwartych kilkanaście kart i kilka okien przeglądarki. Zasadniczo zasada jest prosta - pozostaw otwarte wyłącznie te strony, których faktycznie potrzebujesz w danej chwili. W innym wypadku wrzuć je do zakładek lub skorzystaj np. z ReadItLater (instalacja tego dodatku nie przyczyni się zbytnio do zwiększenia zużycia zasobów sprzętowych, a mniejsza liczba otwartych kart na pewno zwolni "kilka" megabajtów pamięci).
Nie bez znaczenia jest również to, jakie strony mamy otwarte w tle - szczególnie uważnie należy przyjrzeć się stronom z plikami wideo, sporą ilością flash, JavaScript, czy funkcją automatycznego odświeżania zawartości.
Korzystaj z HTML5
O wadach technologii Flash od zawsze mówiło się dużo, ale ostatnio głosy przeciwników szczególnie przybrały na sile za sprawą wmieszania się Apple w cały ten spór. Apple jest gorącym orędownikiem HTML5 i uważa, że to kwestia najwyżej kilku lat, gdy większość firm zda sobie sprawę, jak kiepskim rozwiązaniem jest Flash.
Problem jest szczególnie dotkliwy w przypadku treści wideo. Jednak Wyraźnie widać rosnące zainteresowanie HTML5 ze strony największych dostawców wideo jak np. YouTube. Korzystając z przeglądarki Chrome, Safari lub IE (z zainstalowaną wtyczką Chrome Frame) mamy możliwość korzystania z odtwarzacza wideo HTML5. Efekt jest widoczny i odczuwalny niemal natychmiast.
Prawda jest jednak taka, że naprawdę niewielki procent stron www pozwala na taką możliwość. Do czasu, gdy Google w pełni oficjalnie nie zastąpi całkowicie Flasha obsługą HTML5, nie należy spodziewać się zbyt radykalnych zmian. Tam gdzie jednak możemy korzystać z HTML5 - warto to robić.
Zrestartuj przeglądarkę
W sytuacji, gdy jednak zauważymy, że nasza aplikacja do przeglądania Sieci zaczyna wariować, pożerając ogromne ilości pamięci RAM nie pozostaje nam nic innego, jak ponowne uruchomienie przeglądarki. O tej czynności powinny pamiętać wszystkie osoby, które praktycznie w ogóle nie wyłączają swojej przeglądarki (jest to jedna ze stale działających aplikacji w systemie).