K‑Tor - ładowanie i odchudzanie jednocześnie!
Elektronika i gadżety rzadko kojarzą się ze zdrowym i aktywnym trybem życia. Na szczęście wykorzystując zdobycze nowoczesnej techniki, można zadbać też o własne samopoczucie. Jak sprawić, by energia naszego ciała się nie zmarnowała?
07.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:28
Elektronika i gadżety rzadko kojarzą się ze zdrowym i aktywnym trybem życia. Na szczęście wykorzystując zdobycze nowoczesnej techniki, można zadbać też o własne samopoczucie. Jak sprawić, by energia naszego ciała się nie zmarnowała?
Chyba każdy wie, jak działa rowerowe dynamo lub latarki zasilane tylko siłą dłoni. Wykorzystanie podobnego rozwiązania do napędzania nieco bardziej energożernych sprzętów byłoby trudne. Na szczęście jest firma K-Tor.
K-Tor pochwalił się właśnie nowym produktem - ładowarką i przyrządem do ćwiczeń w jednym. Zamiast korbki są tu pedały. Zupełnie jak w rowerze. Z tą tylko różnicą, że energia nóg może ładować baterie. Jedyną wadą sprzętu jest brak portu USB. Niestety, trzeba zadowolić się zwykłą wtyczką, ale to chyba niewielka cena za całkowicie czystą i zieloną energię na przykład dla smartfona. Gadżet o wymiarach 11,4 x 11,4 x 22,2 cm zmieści się praktycznie pod każde biurko. Problem będą mieć osoby korzystające z laptopów np. w łóżku. Cóż - nie poładują sobie.
Zobacz także
Urządzenie nie jest jeszcze dostępne w sprzedaży, ale przedstawiciele K-Tor informują, że już wkrótce ruszą z masową produkcją. Firma sprzedaje ręczne generatory za 50 dolarów. Prawdopodobnie nożna ładowarka będzie nieco droższa.
Źródło: the-gadgeteer