Kamień filozoficzny istnieje? Bakterie "produkują" czyste złoto
Produkcja złota była odwiecznym marzeniem ludzkości – wystarczy wspomnieć mit o królu Midasie czy starania alchemików, tracących lata na zmianę tanich metali w złoto. Okazuje się, że po wielu wiekach marzenie udało się spełnić – cenny kruszec może być produkowany przez bakterie Cupriavidus metallidurans.
05.10.2012 | aktual.: 10.03.2022 12:52
Produkcja złota była odwiecznym marzeniem ludzkości – wystarczy wspomnieć mit o królu Midasie czy starania alchemików, tracących lata na zmianę tanich metali w złoto. Okazuje się, że po wielu wiekach marzenie udało się spełnić – cenny kruszec może być produkowany przez bakterie Cupriavidus metallidurans.
Choć niedawny szwindel w wykonaniu firmy z bursztynem i metalem szlachetnym w nazwie może zniechęcać do inwestycji w złoto, kruszec ten od tysiącleci cieszy się opinią dobrej lokaty na trudne czasy. Gdy różne papierki i rzędy cyfr w bankowych komputerach mają jedynie umowną wartość, złoto jest wystarczająco rzadkie, by utrzymać swoją cenę, a zarazem dostatecznie trwałe, by bez uszczerbku znieść transport i przechowywanie.
Nic zatem dziwnego, że złota od wieków pragną wszyscy. Nie ma go jednak zbyt wiele, a prowadzone przed wiekami próby alchemików, dążących do zmiany tanich metali w złoto nie przyniosły rezultatu. Okazuje się jednak, że cenny metal można nie tylko wydobywać, ale również… hodować. A raczej hodować organizmy produkujące złoto.
Są nimi bakterie Cupriavidus metallidurans, wykazujące się niezwykłą odpornością na najbardziej nawet nieprzyjazne środowisko. Podczas doświadczeń naukowcy z uniwersytetu w Michigan podali bakteriom niezwykle toksyczny chlorek złota. Kolonia bakterii w ciągu kilku dni przerobiła go na kilka ziaren kruszcu.
Wynik doświadczenia został okrzyknięty w świecie naukowym mikrobiologiczną sensacją, a brukowcom pozwolił na snucie śmiałych wizji o produkcji złota z rzekomo bezwartościowej substancji.
Rzeczywistość jest jednak bardziej skomplikowana. Po pierwsze, wbrew temu, co możemy przeczytać w wielu utrzymanych w sensacyjnym tonie doniesieniach, chlorek złota nie jest wcale bezwartościowy. Choć w komentarzu do swoich badań Kazem Kashefi określił cały proces jako zamianę czegoś bezwartościowego w cenny metal, to była to jedynie przenośnia. Substancja, którą potraktowano bakterie, jest solą kwasu solnego i złota. Bakterie zatem nie tyle produkują złoto, co po prostu wyodrębniają je z substancji zawierającej ten kruszec.
Mimo to wynik doświadczenia stanowi dobrą podstawę do dalszych badań. Choć bakterie nie stworzą cennego metalu z niczego, być może uda się je w jakiś sposób wykorzystać do pozyskiwania złota. Do zastosowania tej metody w praktyce i zapewnienia rentowności takiego przedsięwzięcia wiedzie jednak bardzo długa droga.
Źródło: Gizmodo