Kartonowy pendrive
Pendrive'y są obecnie tak popularnym sposobem na przenoszenie danych, że doczekały się papierowej, można by powiedzieć, jednorazowej wersji.
Pendrive'y są obecnie tak popularnym sposobem na przenoszenie danych, że doczekały się papierowej, można by powiedzieć, jednorazowej wersji.
Wbrew temu, co może się wydawać, Fleshkus to pełnoprawna pamięć flash wielokrotnego zapisu. Różnica pomiędzy opisywanym gadżetem a tradycyjnymi konstrukcjami jest taka, że elektroniczne układy zamiast w plastikową obudowę zostały wprasowane w kawałek kartonika.
Co daje takie rozwiązanie? Przede wszystkim bardzo niski koszt produkcji urządzenia. Jak widać, tłoczone seryjnie pendrive'y przypominają tanie, amerykańskie zapałki, które jedna po drugiej się odrywa. Drugim atutem jest możliwość łatwego opisania zawartości. Wystarczy długopis, flamaster lub ołówek i gotowe.
Nie należy również zapominać o ochronie środowiska. Papierowy pendrive będzie rozkładał się dużo szybciej niż plastikowy. Co prawda nie wierzę w sukces rynkowy takiego urządzenia w Polsce (i innych biednych krajach), gdzie urządzenia elektroniczne (nawet te popularne) są nadal względnie drogie. Już widzę "magików", którzy papierowym pamięciom flash dorabialiby plastikowe obudowy, aby maksymalnie wydłużyć ich żywot.
Źródło: ubergizmo.com