Kazachski samochód do polowania na wilki
Po obejrzeniu tych zdjęć mogę stwierdzić z całą pewnością: Kazachowie potrafią budować niesamowite samochody. No, przynajmniej jeden z nich na pewno jest w tym dobry. Czarny kruk, bo tak nazywa się auto, nie tylko niesamowicie wygląda, ale jest też szybki i dość wygodny.
25.08.2011 22:00
Po obejrzeniu tych zdjęć mogę stwierdzić z całą pewnością: Kazachowie potrafią budować niesamowite samochody. No, przynajmniej jeden z nich na pewno jest w tym dobry. Czarny kruk, bo tak nazywa się auto, nie tylko niesamowicie wygląda, ale jest też szybki i dość wygodny.
Zobacz także
Za projektem i konstrukcją czarnego kruka stoi Vladimir, mechanik amator z miasta Karaganda w Kazachstanie. Jego fascynacja motoryzacją już wcześniej zaowocowała kilkoma własnoręcznie złożonymi samochodami. Najnowsze dzieło Vladimira mogłoby jednak śmiało stawać w szranki z najfajniejszymi autami z filmów SF.
Zobacz także
Vladimir potrzebował szybkiego terenowego samochodu do jeżdżenia po stepie i polowania na wilki podczas pierwszych śniegów. Po co polować na wilki? Nie wiem, może po prostu tym zajmują się mechanicy z Kazachstanu w wolnych chwilach.
Maszyna została wyposażona w potężny silnik V8 znajdujący się wcześniej w Oldsmobile’u oraz niezależne zawieszenie z belką skrętną i kontrolą przyspieszenia APC. Dzięki temu samochód jest nie tylko szybki, ale świetnie radzi sobie z nierównościami stepu. Karoserię wykonano z aluminium.
Budowa pochłonęła 55 000 dolarów. Czy to dużo? Samochód podczas jazdy testowej pozwalał na spokojne przekroczenie 100 km/h na nierównej nawierzchni kazachskiego stepu. Wygląd to rzecz gustu, ale jestem pewny, że znajdzie się wiele osób, które się w nim zakochają. Podsumowując – auto jest chyba warte swojej ceny. Szczególnie, że satysfakcja z jazdy własnoręcznie skonstruowanym pogromcą wilków jest trudna do wycenienia.
Źródło: Izismile