Kinetyczna skakanka
Skaczecie na skakance? To świetnie: kondycja się poprawi, układ krążenia odmłodnieje, a chód stanie się sprężysty i elegancki. Od teraz można wykorzystywać również energię kinetyczną powstająca podczas skakania.
18.01.2010 16:59
Skaczecie na skakance? To świetnie: kondycja się poprawi, układ krążenia odmłodnieje, a chód stanie się sprężysty i elegancki. Od teraz można wykorzystywać również energię kinetyczną powstająca podczas skakania.
Powstał bowiem model skakanki, dzięki któremu wyskakaną energię można przekształcać w prąd elektryczny. Ten zaś zasili latarkę. Latarką z kolei jest rączka skakanki. W obudowie latarki wmontowany jest wyświetlacz, na którym widać poziom naładowania baterii. Proste, prawda? I użyteczne - potrójnie. Po pierwsze - z powodu praktycznego wykorzystania wyskakanej energii. Po drugie - z powodu tego, że energia ta jest oszczędnie wydatkowana. Latarka świeci bowiem dzięki energooszczędnym LEDom. I po trzecie wreszcie: ta innowacyjna skakanka może służyć jako specyficzny miernik poprawy bądź pogorszenia kondycji fizycznej. Dlaczego? Ponieważ wystarczy tylko ustawić sobie timer, by przekonać się, ile czasu zajmuje naładowanie baterii do pełna. W sumie szkoda, że również timera nie wbudowano w rączkę; ale z czasem - kto wie, do czego doprowadziłby rozwój tak pomyślanej skakanki? Przecież telefon komórkowy początkowo miał służyć tylko do rozmów.
Źródło: Inewidea