Klapki Steve'a Jobsa sprzedane za rekordową kwotę. Cena może szokować
Kalifornijski dom aukcyjny Julien's Auctions sprzedał noszone przez jednego z założycieli Apple'a - Steve'a Jobsa klapki Birkenstock. Anonimowy nabywca butów noszących znaczne ślady użytkowania zapłacił za nie aż 218 tys. dolarów. Jest to równowartość około 984 tys. złotych, czyli kwota, która pozwoliłaby np. na zakup mieszkania czy bardzo dobrego auta.
15.11.2022 11:40
Dom aukcyjny Julien's Auctions poinformował, że brązowe, zamszowe klapki, które dawniej były własnością Steve'a Jobsa, zostały sprzedane za 218 tys. dolarów anonimowemu nabywcy. Dodał, że jest to rekordowa cena, jaką kiedykolwiek zapłacono za parę klapków na aukcji. Klapki Birkenstock, które technologiczny geniusz nosił w latach 70. oraz 80. zachowały jego odcisk stóp.
Klapki Steve'a Jobsa sprzedane za rekordową kwotę
Jak już informowaliśmy, klapki miały cenę wywoławczą 15 tys. dolarów (ponad 68 tys. złotych), a Julien's Auctions spodziewał się, że buty ostatecznie zostaną sprzedane za 60-80 tys. dolarów (około 272-363 tys. złotych). Rzeczywistość okazała się nieco inna, a osiągnięcie rekordowej kwoty 218 tys. dolarów (około 984 tys. złotych) po raz kolejny dowodzi, że miłośnicy dorobku Steve'a Jobsa i produktów Apple są w stanie zapłacić krocie za unikalne i nietuzinkowe pamiątki.
Zgodnie z pojawiającymi się doniesieniami Steve Jobs, który cenił sobie minimalizm (jego "strój roboczy" w postaci czarnego golfa i granatowych dżinsów kojarzy większość) nosił klapki Birkenstock sandały w wielu kluczowych momentach dla firmy Apple. Po jego śmierci w październiku 2011 r. buty pozostały w rękach Marka Sheffa, zarządcy jednej z posiadłości Jobsa. W późniejszych latach były pokazywane na licznych wystawach np. we Włoszech, Stanach Zjednoczonych czy Niemczech.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Gadżetomanii