Klikacie "Lubię to"? Facebook zna Was lepiej niż Wasi bliscy!

Lajki, które dajemy na Facebooku, mówią o nas wszystko. Wystarczy, że kliknęliśmy "Lubię to" 150 razy, aby Facebook znał naszą osobowość lepiej niż nasi rodzice.

Zdjęcie typowego śniadania pochodzi z serwisu Shutterstock, autor: Kesu
Zdjęcie typowego śniadania pochodzi z serwisu Shutterstock, autor: Kesu
Marta Wawrzyn

14.01.2015 | aktual.: 10.03.2022 10:37

Naukowcy z uniwersytetów Cambridge i Stanford udowodnili, że Facebook może wiedzieć o nas więcej niż nasi rodzice, przyjaciele czy nawet małżonkowie. W jaki sposób? Bardzo prosty: dzięki lajkom, które rozdajemy na prawo i lewo.

Jesteśmy tym, co lajkujemy

Badanie zostało przeprowadzone na ponad 86 tys. osób (!), które skorzystały z aplikacji myPersonality i wypełniły specjalny kwestionariusz. Warunek był taki, że trzeba było dać aplikacji dostęp do swoich facebookowych lajków. Komputer, dysponujący tylko i wyłącznie wiedzą wynikającą z lajków, oceniał badanych pod różnym kątem: poglądów politycznych, podatności na uzależnienia, zdrowia fizycznego. Te same pytania co komputerowi zadano następnie bliskim badanych.

Wniosek? "Jeśli tylko komputer miał do dyspozycji wystarczająco dużo lajków, był w stanie ocenić osobowość badanych osób lepiej niż ich bracia, matki czy partnerzy" – napisali naukowcy.

Zdjęcie małżonków pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie małżonków pochodzi z serwisu Shutterstock

150 lajków – i Facebook wie o nas więcej niż nasza matka

Najbardziej przerażające są w tym wszystkim liczby. Naukowcy dość dokładnie oszacowali, ile razy musimy kliknąć "Lubię to", żeby algorytm był w stanie rozszyfrować nas lepiej niż nasi bliscy. I tak, wystarczy marne 10 lajków, by komputer znał nas lepiej niż znajomy z pracy. W przypadku współlokatora potrzeba już 70 lajków. Aby komputer był w stanie nas ocenić lepiej niż rodzic, musi mieć do dyspozycji 150 lajków, a współmałżonek – 300 lajków.

Według Business Insidera przeciętny użytkownik Facebooka kliknął "Lubię to" 227 razy. Oczywiście, jedni dali znacznie więcej lajków, inni znacznie mniej – ale statystycznie Facebook ma dokładnie rozszyfrowanych w zasadzie wszystkich swoich użytkowników. I może z tymi danymi zrobić, co tylko chce, począwszy od podsuwania nam reklam, które po prostu musimy kliknąć, a skończywszy na eksperymentowaniu z narzędziami opartymi na sztucznej inteligencji, takimi jak to, które ma nas ostrzegać przez wrzucaniem kompromitujących zdjęć po pijaku.

Prywatność? Cóż, chcecie ją mieć, nie korzystajcie z Facebooka.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.