Kolejny symulator wyścigów, czyli Cruden Hexatech Simulator (wideo)
Pamiętacie artykuł o Ferrari F1 Simulator? Niestety wszystko wskazuje na to, że nie będziemy mogli poczuć się jak w bolidzie formuły 1. FF1 Simulator będzie służyć jedynie przyszłym sportowcom teamu Ferrari. Ale serwis Dvice prezentuje dziś technologię, dzięki której każdy będzie mógł poczuć się jak kierowca rajdowy. Chodzi mianowicie o Cruden Hexatech Simulator.
30.12.2009 | aktual.: 14.03.2022 09:05
Pamiętacie artykuł o Ferrari F1 Simulator? Niestety wszystko wskazuje na to, że nie będziemy mogli poczuć się jak w bolidzie formuły 1. FF1 Simulator będzie służyć jedynie przyszłym sportowcom teamu Ferrari. Ale serwis Dvice prezentuje dziś technologię, dzięki której każdy będzie mógł poczuć się jak kierowca rajdowy. Chodzi mianowicie o Cruden Hexatech Simulator.
Serwis Autoblog reklamuje ten produkt tak:* "oszczędziłeś 200 000 dolarów i zamierzasz kupić sobie sportowy supersamochód? Nie rób tego! Zaoszczędź z tej kwoty 9 000 i spraw sobie Cruden Hexatech Simulator za 191 000 dolarów"*. Co oferuje tak droga technologia? Zdaniem producenta, CHS zapewnia maksymalnie realistyczne wrażenia szybkiej jazdy po torze.
Cruden's Hexatech Racing Simulator IAAPA 2009
Surowy kokpit składa się z siedziska, skrzyni biegów oraz pasów bezpieczeństwa. Kierowca widzi przed sobą tor wyścigowy na trzech 42-calowych monitorach. Całość umieszczona jest na specjalnych tłokach, które idealnie imitują zawieszenie samochodu (tzw. "fully-suspended system"). Jak widać na filmiku użytkownik potrafi poczuć się zupełnie jak w prawdziwym samochodzie. Symulator wspomaga naszą wirtualną jazdę: kontrolą trakcji, ABS-em, hamulcem ręcznym itd. Cruden Hexatech pozwala poczuć się jak sportowiec, ścigający się w: NASCAR, Formule 1, WRC, czy 24-h Le Mans.
Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście nie zapłaciłbym 600 000 złotych za taką zabawkę.
Źródło: Dvice