Kołyska dla antychrysta
Albo dla Chucka Norrisa. Każde dziecko ma prawo do odrobiny szczęścia. Nawet, a czasami zwłaszcza, jeżeli wiąże się ono z posiadaniem zestawu śmiercionośnych zabawek.
03.06.2009 | aktual.: 14.03.2022 12:39
Albo dla Chucka Norrisa. Każde dziecko ma prawo do odrobiny szczęścia. Nawet, a czasami zwłaszcza, jeżeli wiąże się ono z posiadaniem zestawu śmiercionośnych zabawek.
Mordercze sprzęty dla najmłodszych nie są niestety masowo produkowane. Widoczne na zdjęciach przedmioty zostały stworzone przez artystę Shi Jinsonga.
Przyznajcie się, przynajmniej przez chwilę wyobraziliście sobie, co by było gdyby naprawdę wstawić dziecko do takiej kołyski, lub dać mu do ręki grzechotkę/wiekierę.
Znając życie i szczęście najmłodszych to rodzice skończyliby na ostrym dyżurze tłumacząc, że liczne rany cięte są spowodowane problemami ze snem ich milusińskich.
Swoją drogą to widzę ciekawą lukę rynkową…[block position="inside"]3847[/block]
Źródło: Chambers Fine Art