Komputerowcy i komórkowcy

Komputerowcy i komórkowcy

Komputerowcy i komórkowcy
Źródło zdjęć: © http://natemat.pl/25305,smartfonisavoirvivrejakzachowacdobremanieryzkomorkawkieszeni
Wojciech Jankowski
13.04.2014 11:27

Jeszcze niedawno wszystko było takie proste: komputer łączył z Internetem i służył do tworzenia dokumentów, do gier, i jeszcze paru innych rzeczy, w tym do pracy. Telefon komórkowy był zupełnie innym urządzeniem: służył do telefonowania, wysyłania i odbierania esemesów, robienia i wysyłania zdjęć oraz ich odbierania.

Obraz

Ludzie, którzy posługiwali się komputerami, z reguły używali również komórek, ale w drugą stronę to nie działało. Było całe mnóstwo ludzi, którzy posługiwali się telefonami komórkowymi, ale komputerów nie używali. Nie mieli po co. Dokumentów nie tworzyli, świat ich interesował wyłącznie w zakresie, który ogarniają kolorowe tygodniki, a intelektualne aspiracje zaspokajała wymiana plotek o wspólnych znajomych i o celebrytach albo rozmowa z kolegami przy piwie.

Podział na wykształconych i niewykształconych, interesujących się światem i zainteresowanych wyłącznie własnymi sprawami, oświeconych i ciemnych stał się jeszcze ostrzejszy niż był przed upowszechnieniem się komputerów osobistych oraz komórek. Różnice w stosowanej technologii pogłębiały tradycyjne zróżnicowanie społeczne.

Użytkownicy komputerów mieli – i mają – świat w zasięgu ręki.
Użytkownicy komputerów mieli – i mają – świat w zasięgu ręki.© http://nowaalwernia.pl/kategoria/ludzie/

Użytkownicy komputerów mieli – i mają – świat w zasięgu ręki. Lepiej wykształceni od tych, co komputerów nie używali, ciekawsi od nich świata, aktywnie szukający wiedzy albo chociaż informacji stawali się coraz lepiej wykształceni, coraz głębiej lub szerzej zainteresowani światem, coraz sprawniej znajdujący wiedzę lub chociaż informacje.

Użytkownicy tylko telefonów komórkowych zasklepiali się wśród znajomych
Użytkownicy tylko telefonów komórkowych zasklepiali się wśród znajomych© http://www.polishupdate.com/blog/2013/05/wiecejuzytkownikowtelefonowkomorkowychnizludzi/

Użytkownicy tylko telefonów komórkowych zasklepiali się wśród znajomych, których numery telefonów mieli zapisane w pamięci swoich komórek. Ludzi – dodajmy – sobie podobnych: gorzej wykształconych, pozbawionych szerszych zainteresowań, niezdolnych do wyjścia poza krąg drobnych spraw.

Telefony komórkowe dawały poczucie bycia nowoczesnym, bo przecież to produkty wyrafinowanej współczesnej technologii, a jednocześnie pozwalały żyć tak jak żyły matki, babki i prababki. Były gadżetami, które pozornie zmieniały życie ludzi w rzeczywistości niczego nie zmieniając.

Plac przed kościolem w niedzielę po sumie byl przez stulecia miejscem integracji międzyludzkiej i realizacji zainteresowań
Plac przed kościolem w niedzielę po sumie byl przez stulecia miejscem integracji międzyludzkiej i realizacji zainteresowań© http://smolniak.blog.onet.pl/page/5/

Komórki pełniły te same funkcje, co kiedyś plac przed kościołem, tyle że elektronicznie. Kiedyś całe bogactwo ludowego życia towarzyskiego oraz intelektualnego realizowało się tam właśnie. W niedzielę po sumie ludzie spotykali się wymieniając ostatnie wieści, obmawiając znajomych i lokalnych możnych, wygłaszając mądrości życiowe, prezentując odświętne ubrania świadczące o zasobności, przechwalając się sukcesami prawdziwymi albo urojonymi.

Dzięki komórkom nie trzeba bylo w niedzielę po sumie wychodzić na plac przed kościołem
Dzięki komórkom nie trzeba bylo w niedzielę po sumie wychodzić na plac przed kościołem© http://technowinki.onet.pl/aktualnosci/zobaczgdziekorzystniejsprzedaszstarytelefon/5ntpz

Dzięki komórkom już nie trzeba było wychodzić w niedzielę po sumie na plac przed kościolem, żeby spotkać się ze znajomymi, zaprezentować się im oraz nieznajomym, pochwalić się czymś, obmówić kogoś, wymienić plotki. Wystarczyło zatelefonować albo wysłać esemesa.

Funkcje smartfona upodobniły się do funkcji komputera
Funkcje smartfona upodobniły się do funkcji komputera© http://mobtech.interia.pl/smartfony/newsnajlepszysmartfon2012rokuplebiscytmobtechpl,nId,765770

Aż nagle pojawiły się aparaty telefoniczne z Androidem i wszystko jasne być przestało. Ludzie, którzy wyrafinowanej technologii komórkowej używali do bezładnej gadaniny, demonstrowania wyższości nad innymi oraz wymiany plotek zyskali dostęp do Internetu. Funkcje smartfona czy upodobniły się do funkcji komputera. Upowszechniły się tablety, które łączą te funkcje.

Technologia przestała dzielić; dzięki zejściu się telefonów i komputerów otworzyła przed ludźmi, którzy komputerów nie używali – bo na przykład nie wiedzieli, że warto – szansę na wyjścia poza elektroniczny plac przed kościołem, poza gadaninę o niczym i poza plotki. Tylko szansę – trzeba dodać – a nie nieuchronność. Rodzaj stosowanej technologii nie pogłębia już społecznych różnic, przeciwnie, umożliwia ich zniwelowanie.

Dzięki temu być może obszar ciemnoty, głupoty i ograniczenia chociaż trochę się zmniejszy. Ale może jest to nadmierny optymizm, jeśli zważy się, że znaczna część użytkowników komputerów ogranicza swoja aktywność w Internecie do gadaniny na portalach społecznościowych. Teraz to one są odpowiednikiem od stuleci znanego placu przed kościołem.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)