Koronawirus. Netflix stworzył dokument, który zaskoczył oskarżeniami. I występuje w nim Bill Gates

Wydawać by się mogło, że o koronawirusie wiemy już wszystko. Tymczasem przeszło 500 nowych zachorowań to najlepszy dowód na to, że dokument Netfliksa o COVID-19 wcale nie ukazuje się zbyt późno. Tym bardziej że dotyka czegoś więcej niż tylko pandemia.

Koronawirus. Netflix stworzył dokument, który zaskoczył oskarżeniami. I występuje w nim Bill Gates 1
Adam Bednarek

Stres związany z koronawirusem będzie z nami, nawet gdy pandemia przestanie być zagrożeniem - mówi Idris Elba, narrator najnowszego odcinka netfliksowego dokumentu "Wyjaśniamy: Koronawirus".

Trzeci epizod skupia się na tym, jak radzić sobie w kryzysowej sytuacji, w jakiej znalazł się bez mała cały świat. Jednym z bohaterów jest zwykły amerykański artysta, który zwraca uwagę, że trudniej mu się pracuje i tworzy, gdy non stop musi myśleć o opłaceniu rachunków i własnym zdrowiu.

Dla mnie były to najbardziej uderzające słowa. Oto najlepszy dowód na to, w jakiej bańce przez długi czas żyliśmy. Koronawirus choć trochę pozwolił ją przebić.

Właśnie dlatego teksty o tym, że "normalność się skończyła" były może nie nietrafione, ale jednak nieprecyzyjne. Trudno mówić o normalności i przede wszystkim jej żałować, skoro dla wielu osób permanentny stres był codziennością - i to jeszcze przed erą COVID-19.

W Stanach Zjednoczonych powstał nawet termin "śmierć z rozpaczy". Zgony spowodowane nadużywaniem leków czy alkoholu, a także rosnąca liczba samobójstw, to efekt nieradzenia sobie z rzeczywistością. Z coraz większym bezrobociem czy niespełnionymi oczekiwaniami. Zjawisko jest tak powszechne, że "śmierci z rozpaczy" jest tyle, co wszystkich zgonów spowodowanych AIDS od początku epidemii w USA. Wzrost uzależnień od leków zauważono w tych stanach, gdzie upadał przemysł i zamykano fabryki. Umierali ludzie "w sile wieku", w przedziale od 20 do 60 lat.

Oglądając ten epizod, można było odnieść wrażenie, że wcale nie jest poświęcony koronawirusowi. Alkoholizm, przewlekły stres, nerwica - wymienione przypadłości, które według ekspertów w żaden sposób nie pomogą nam przetrwać niepewnych czasów, nie pojawiły się nagle za sprawą pandemii.

To codzienność współczesnego świata, którą COVID-19 uwidocznił.

Koronawirus: kto jest odpowiedzialny?

Wydaje się, że największym plusem dokumentu "Wyjaśniamy: Koronawirus" jest jego pewna uniwersalność. Owszem, pandemia zaczęła się od jakiegoś odzwierzęcego wirusa, który zmutował i dotarł do człowieka.

Tyle że globalnym problemem jest fakt, że służba zdrowia niemal na całym świecie jest niedofinansowana. Znaleźliśmy się w takiej sytuacji, bo najważniejsze osoby głuche były na sugestie ekspertów. O tym, że grozi nam pandemia, przestrzegała m.in. Światowa Organizacja Zdrowia. Choć później politycy przekonywali, że nie dało się przewidzieć zagrożenia, eksperci (w tym Bill Gates) ostrzegali, że takie musi nadejść. I dokument głośno to przypomina, niejako zadając pytanie politykom: gdzie wtedy byliście i dlaczego nic nie zrobiliście?

Pewnie dlatego tak kłuły w uszy słowa aktora J.K. Simmonsa, narratora pierwszego odcinka wyjaśniającego, skąd wzięła się pandemia. Powtarzają się w nim zarzuty, że to my, jako ludzkość, jesteśmy odpowiedzialni za zaistniałą sytuację. Słowa to jedno, ale przekazywana treść niejako zmazywała z nas winę.

Jasne, fakt, że na ulicach mało kto ma maseczkę i nie myje rąk, przyczynia się do rozprowadzenia wirusa. Ale jeden z badaczy wypowiadających się w dokumencie zwraca uwagę na to, że kolejne podobne koronawirusy zaczną swoją "podróż" w wiosce, która powstała obok dżungli, bo jakiś wielki kapitał na tym terenie planuje wycinkę lub kopalnie.

Idealne warunki dla pandemii

Być może groźniejsze wirusy będą mutować i przechodzić na człowieka, bo to on stawia kolejne rozległe ubojnie, gdzie zwierzęta są ściśnięte. A dla wirusów to idealne warunki.

Autorzy netfliksowego dokumentu mogliby zrzucić całą winę na nieodpowiedzialne chińskie władze, ale tego nie robią. Wyjaśniają, że koronawirus powstał, bo człowiek stworzył mu idealne warunki - bezkarne korporacje, przemądrzali politycy niesłuchający się ekspertów.

Coronavirus, Explained | Official Trailer | Netflix

Można oczywiście irytować się na to, że twórcy stosują zbiorową odpowiedzialność, ale mam wrażenie, że doskonale wiedzą, do kogo kierują te słowa. Tak otwartego i słusznego ataku jednak się nie spodziewałem.

Netflix zaskoczył

Pamiętam dokumenty Netfliksa czy innych platform wideo, które rozmywały odpowiedzialność, znajdując jedną czarną owcę - tak było w przypadku materiałów o przewinieniach Facebooka. Tymczasem w dokumencie "Wyjaśniamy: Koronawirus" czuć, że autorzy zdają sobie sprawę, że COVID-19 nie wziął się znikąd.

Czy mimo wszystko czeka nas lepsza przyszłość po pandemii? Dokument pokazuje, że zmiana może nadejść. Po epidemii SARS chorzy bardziej zaczęli dbać o relacje międzyludzkie i swoje zdrowie psychiczne. Teoretycznie koronawirus dotyka większą liczbę osób, a więc efekty powinny być też większe. Pytanie, czy w świecie, który poniekąd doprowadził do takiej pandemii, będzie miejsce na podobne przebudzenie.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Czy to koniec życia na Ziemi? Taka może być przyszłość naszej planety
Czy to koniec życia na Ziemi? Taka może być przyszłość naszej planety
Sztuczna inteligencja przywraca dinozaury. Są jak żywe
Sztuczna inteligencja przywraca dinozaury. Są jak żywe
Rekordowa odległość. Sonda Psyche przekazała sygnał z odległości 350 mln km
Rekordowa odległość. Sonda Psyche przekazała sygnał z odległości 350 mln km
Napęd plazmowy. Nowa broń w walce z kosmicznymi śmieciami
Napęd plazmowy. Nowa broń w walce z kosmicznymi śmieciami
To przez działalność człowieka. Rekiny wielorybie są zagrożone
To przez działalność człowieka. Rekiny wielorybie są zagrożone
NGC 2775. Galaktyka, która wymyka się klasyfikacji
NGC 2775. Galaktyka, która wymyka się klasyfikacji
Powstają na Syberii. Naukowcy wskazują na gaz ziemny
Powstają na Syberii. Naukowcy wskazują na gaz ziemny
Ten fotosynentyczny mikroorganizm jest zagrożony. Naukowcy alarmują
Ten fotosynentyczny mikroorganizm jest zagrożony. Naukowcy alarmują
Nowy model AI przewiduje choroby z wyprzedzeniem 10 lat
Nowy model AI przewiduje choroby z wyprzedzeniem 10 lat
Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek