Koronawirus. Nowozelandczycy kupują trzy razy więcej seks zabawek podczas pandemii
Po tym jak w Nowej Zelandii ogłoszono miesięczne wielkie "zamknięcie", sprzedaż zabawek erotycznych zwiększyła się trzykrotnie w ciągu 48 godzin przed wprowadzeniem nowych przepisów w życie.
11.04.2020 | aktual.: 09.03.2022 10:22
Jak powiedziała Emily Writes, rzeczniczka nowozelandzkiej firmy Adult Toy Megastore, sprzedającej gadżety dla dorosłych, "ich wszystkie serie dla początkujących są teraz bardzo popularne". Wygląda więc na to, że ludzie podczas zamknięcia postanowili umilić sobie czas spróbowaniem… nowych rzeczy.
Inne produkty, których sprzedaż wzrosła w tym czasie to prezerwatywy, lubrykanty, kubki menstruacyjne, czy gry planszowe dla dorosłych.
Czytaj też: Najdziwniejsze gadżety erotyczne [przegląd 18+]
[wpvideo]https://wideo.wp.pl/pani-od-cipek-o-walce-ze-slut-shamingiem-ona-najglosniej-mowi-w-polsce-o-seksie-6359404880550017v[/wpvideo]
W Wielkiej Brytanii i Australii także wzrost
Firma Adult Toy Megastore poinformowała także, że w innych krajach, takich jak Australia czy Wielka Brytania, również odnotowała znaczące skoki sprzedaży, co zbiega się czasem z wprowadzeniem w tamtych krajach restrykcji związanych z koronawirusem.
Firma została uznana przez rząd Nowej Zelandii za świadczącą niezbędne usługi i pozwolono jej kontynuować działalność podczas zamknięcia. To dlatego, że sprzedaje prezerwatywy i artykuły medyczne. Wszyscy jej pracownicy pracują z domu.