Kto wygra przetarg na darmowy internet?
Urząd Komunikacji Elektronicznej wziął się na serio za częściowo darmowy Internet - i ogłosił przetarg, którego zwycięzca będzie te darmowe łącza udostępniać.
Nie wszyscy mają w przetargu takie same szanse. Rzecznik UKE podkreślił, że niektóre firmy startują z lepszej pozycji.
Urząd Komunikacji Elektronicznej wziął się na serio za częściowo darmowy Internet - i ogłosił przetarg, którego zwycięzca będzie te darmowe łącza udostępniać.
Nie wszyscy mają w przetargu takie same szanse. Rzecznik UKE podkreślił, że niektóre firmy startują z lepszej pozycji.
Nie jest to wbrew pozorom żaden przekręt (zresztą, tych się dobrowolnie publicznie nie ujawnia), a jedynie stwierdzenie pewnego faktu: spółka, która już posiada swoją sieć nadajników, obejmuje zasięgiem największe rejony kraju, siłą rzeczy ma więcej do zaoferowania jeśli chodzi o udostępnianie łącz internetowych odbiorcy końcowemu.
Jak wyjaśniał dla PAP rzecznik UKE Jacek Strzałkowski:
Postawienie własnej sieci masztów to dość duże przedsięwzięcie, bo to będzie sieć, która docelowo w ciągu kilku lat ma objąć cały kraj, więc najlepszą pozycję startową mają te podmioty, które posiadają jakąś infrastrukturę albo są w stanie podpisać umowę na korzystanie z masztów innego operatora.
I dodał od razu: To nie muszą być maszty operatorów telefonii komórkowej, bo takie maszty mają też podmioty, które obsługują stacje radiowo-telewizyjne.
Chętni mogą składać oferty do 28 sierpnia 2009 roku. Częstotliwości zostaną przydzielone na okres do 31 grudnia 2024 roku, a minimalna opłata za rezerwację wynosi 1,5 mln zł. Wyniki przetargu poznamy najprawdopodobniej pod koniec września.
Źródło: Puls Biznesu