Kup sobie kawałek wulkanu Eyjafjallajökull
To, że obrotni sprzedawcy potrafią wcisnąć człowiekowi każdy niepotrzebny gadżet, jest raczej oczywiste. Zdjęcia z autografami prezydenta Kaczyńskiego czy kwiaty rzucane na karawan w Krakowie to tylko czubek góry niedorzecznych przedmiotów, sprzedawanych przez "obrotnych biznesmenów". Wybuch wulkanu Eyjafjallajökull zmobilizował przedsiębiorców do... sprzedaży pyłu wulkanicznego. Za ile?
04.05.2010 | aktual.: 11.03.2022 15:15
To, że obrotni sprzedawcy potrafią wcisnąć człowiekowi każdy niepotrzebny gadżet, jest raczej oczywiste. Zdjęcia z autografami prezydenta Kaczyńskiego czy kwiaty rzucane na karawan w Krakowie to tylko czubek góry niedorzecznych przedmiotów, sprzedawanych przez "obrotnych biznesmenów". Wybuch wulkanu Eyjafjallajökull zmobilizował przedsiębiorców do... sprzedaży pyłu wulkanicznego. Za ile?
Zobacz także
"Ludzie pytali nas o pył wulkaniczny. Zdecydowaliśmy się umieścić go w naszej ofercie", mówi właściciel jednego z islandzkich sklepów internetowych w rozmowie z norweskim dziennikiem Dagbladet.
Kto jest aż tak głupi, by kupować podobne produkty? Tego niestety nie wiadomo, ale przedsiębiorca chwali się, że zamówienia złożono już między innymi z Australii, Stanów Zjednoczonych, Niemczech czy Norwegii. Koszt 160 gramów pyłu to... 108 dolarów, co w przeliczeniu równa się kwocie około 320 złotych!
Za podobną cenę możemy zakupić kilka równie niepotrzebnych gadżetów takich jak chociażby kastet z otwieraczem do piwa. Taka inwestycja przynajmniej zaskoczy znajomych. A pył?