Ładowarki ukryte w jezdni? W Japonii mają na to lepszy pomysł
Zespół japońskich naukowców opracował innowacyjne rozwiązanie, które ma na celu poprawić doświadczenia kierowców podczas oczekiwania na zmianę świateł na skrzyżowaniach. Ich pomysł polega na wykorzystaniu tego czasu na ładowanie akumulatorów w samochodach elektrycznych.
21.10.2023 | aktual.: 19.01.2024 07:48
Aby to zrealizować, japońscy naukowcy postanowili wyposażyć jezdnie w okolicach skrzyżowań z sygnalizacją świetlną w cewki. Te są w stanie ładować akumulatory zainstalowane w samochodach elektrycznych i hybrydowych. Ich aktywacja następuje po wykryciu wolno jadącego auta. Kluczowe pytanie, które pojawia się w kontekście tego projektu, dotyczy trwałości i wydajności takiego systemu.
Stoisz minutę, jedziesz 6 km dłużej
Założenia napawają optymizmem. Naukowcy są przekonani, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Wyliczyli mianowicie, że zaledwie 10-sekundowe ładowanie przy użyciu cewek osadzonych w jezdni pozwala wydłużyć zasięg samochodu o około 1 km. Tak więc, minutowy postój na czerwonym świetle zapewnia dodatkowe 6 km jazdy.
Eksperyment związany z tym projektem rozpoczął się w październiku 2023 r. i potrwa do marca 2024 r. Jest prowadzony w Kashiwa-no-ha, znanym jako "inteligentne miasto", położonym niedaleko stolicy Japonii. Za jego realizację odpowiadają naukowcy z uniwersytetów w Tokio i Chiba, a także przedstawiciele dziewięciu firm (między innymi Bridgestone, NSK i Denso).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe podejście do starej koncepcji
Choć koncepcja umieszczania systemów ładowania bezpośrednio w nawierzchni drogi nie jest zupełnie nowa, to jednak wiąże się z nią wiele potencjalnych problemów. Dlatego japońscy naukowcy postanowili podejść do tematu w nieco inny sposób, skupiając się na zmniejszeniu skali projektu, ale jednocześnie na optymalizacji korzyści.
Testy pokażą jaki potencjał drzemie w tym rozwiązaniu. Niewykluczone jednak, że gdyby taki system został zainstalowany na wszystkich skrzyżowaniach ze światłami, kierowcy podróżujący głównie po mieście rzeczywiście mogliby odczuć korzyści.