LaserSaber - miecz świetlny, którym można zrobić krzywdę [wideo]

Miecz świetlny wzorowany na broni mistrzów Jedi jest jedną z ulubionych zabawek geeków. Ten gadżet trudno jednak nazwać zabawką, kiedy w niewprawnych rękach może stanowić zagrożenie. Co więcej, ten gadżet nie ma nic wspólnego z Gwiezdnymi Wojnami oraz wytwórnią Lucasfilms. Jasne...

Wicked Laser to sklep znany wszystkim maniakom laserów. I nie chodzi tu wcale o małe wskaźniki, które miały mieć zabójczy wpływ na dziecięcy wzrok i zakłócać instrumenty pokładowe w samolotach. Być może pamiętacie jeden z kontrowersyjnych wyrobów tej firmy - laser Arctic Spyder III? Teraz w ich sklepie pojawia się produkt, który powinien rozzłościć George'a Lucasa.

LaserSaber (nazwa zastrzeżona i wcale niepodobna do angielskiego "lightsaber") potrafi przemienić dowolny laser z serii Spyder III w miecz świetlny. W ten sposób wiązka laserowa jest krótka, a samo ostrze można "włączać" i "wyłączać". W praktyce jest to silny laser i żeby w ogóle z niego korzystać trzeba posiadać specjalne okulary i przebywać w odpowiednio zabezpieczonym otoczeniu.

LaserSaber kosztuje 100 dolarów, biorąc jednak pod uwagę, że za laser z seri Spyder II trzeba będzie zapłacić kolejne 300 dolarów, tanie zabawki sygnowane logo Star Wars nagle wydają się znacznie ciekawsze. Szczególnie, że wymachiwanie mieczem i organizowanie pojedynków jest surowo wzbronione, choć na poniższej reklamówce można zobaczyć zupełnie co innego.

Źródło: wickedlasers • dvice