Latające marzenie każdego hakera [wideo]
Chociaż wygląda jak jeden z zupełnie nieszkodliwych, zdalnie sterowanych modeli samolotów, tak naprawdę jest to potężne narzędzie. I lepiej, żeby nie wpadło w nieodpowiednie ręce. Ten UAV ma możliwości, których nie powstydziliby się nawet najlepsi hakerzy. Najwyższy czas zacząć się bać?
Chociaż wygląda jak jeden z zupełnie nieszkodliwych, zdalnie sterowanych modeli samolotów, tak naprawdę jest to potężne narzędzie. I lepiej, żeby nie wpadło w nieodpowiednie ręce. Ten UAV ma możliwości, których nie powstydziliby się nawet najlepsi hakerzy. Najwyższy czas zacząć się bać?
Jak się okazuje, firma nie musi być duża, aby zbierać masowo poufne informacje. Dwóch były pracowników amerykańskich Air Force - specjalista od bezpieczeństwa cyfrowego oraz konsultant ds. systemów - zaprezentowali swojego szpiegowskiego UAV-a. Jeszcze rok temu na konferencjach Black Hat i Defcon panowie mieli jedynie projekt - dziś jest on rzeczywistością.
WASP (Wireless Aerial Surveillance Platform) to mierzący niemal 2 metry, ważący 6 kg pojazd powietrzny. Mike Tassey i Richard Perkins wyposażyli go w wiele ciekawych technologii - wśród nich kamera HD, mały komputer z Linuxem zawierający słownik do łamania haseł, oprogramowanie przydatne do włamów do Sieci oraz 11 różnych anten. Dodatkowo pojazd jest prawie całkowicie autonomiczny - asysta człowieka potrzebna jest jedynie przy starcie i lądowaniu, natomiast w locie WASP daje sobie radę samodzielnie.
Dzięki mieszczącej się na pokładzie technologi WASP może w nowy sposób zbierać informacje z ziemi. Pojazd potrafi podszywać się pod stację przekaźnikową GSM, dzięki czemu połączenia w sieci komórkowej dokonywane są za pośrednictwem WASP-a. Słowem, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby odbierać połączenia niczego niepodejrzewających użytkowników komórek.
Konstruktorzy, jak sami mówią, chcieli zwrócić uwagę na to, jak łatwo dokonać włamania i że każdy z nas jest wystawiony na tego typu ataki. Na stronie internetowej twórców znajduje się nawet opis, jak skonstruować latającego szpiega. Pytanie tylko, co się stanie, jeśli UAV trafi w niepowołane ręce.
Vespid Flight Test
Źródło: popsci.com