Latarka na wycieczkę w stylu Blair Witch Project
Latarka podczas wyjazdu to przydatna rzecz. Zwłaszcza jeśli jedziemy w dzikie ostępy lub nawet pod namiot. Na rynku latarek jest mnóstwo. Ja polecam czołówki na Ledy – niezwykle wydajne i wygodne podczas użytkowania. Jeśli jednak jesteś zwolennikiem bardziej geek’owskich gadżetów, możesz zaopatrzyć się w latarkę, która pozwoli Ci nagrać film (może stworzysz produkcję pt.” Blair Witch i Hans Kloss”?)
Latarka podczas wyjazdu to przydatna rzecz. Zwłaszcza jeśli jedziemy w dzikie ostępy lub nawet pod namiot. Na rynku latarek jest mnóstwo. Ja polecam czołówki na Ledy – niezwykle wydajne i wygodne podczas użytkowania. Jeśli jednak jesteś zwolennikiem bardziej geek’owskich gadżetów, możesz zaopatrzyć się w latarkę, która pozwoli Ci nagrać film (może stworzysz produkcję pt.” Blair Witch i Hans Kloss”?)
Flashlight DVR, to latarka, która poza tym, że świeci, ma wbudowaną kamerkę i pozwala na nagrywanie filmów AVI. Obraz przechowywany jest na wbudowanej karcie pamięci Flash Light o pojemności 4 GB (którą można rozszerzyć do 32GB, ale trzeba to zrobić przy zamawianiu latarki, karta jest bowiem wbudowana i nie można jej wymienić). Kiedy chcemy przegrać film z latarki, podpinamy ją przez USB do komputera, zrzucamy filmik i gotowe. Filmy można oczywiście nagrywać zarówno nocą jak i w dzień.
Funkcja świecenia zapewniona jest dzięki jednej silniejszej i dwóm słabszym diodom LED, a zasilanie latarki oparte jest nie o baterie a akumulatory, które ładujemy podłączając latarkę do zasilania sieciowego. Flashlight DVR kosztuje ok. 227 $.
W Polsce wprawdzie Flashlight DVR nie dostaniemy, ale mamy do dyspozycji podobny produkt latarkę z kamerą FC4 – wprawdzie z nieco gorszymi osiągami ale o identycznych funkcjach w cenie 245 zł. Co ciekawe, tego typu latarki dostępne są nie w sklepach dla podróżników, lecz w sklepach szpiegowskich.
Źródło: geekalerts.com