LeafxPro: rowerowy parasol. Jazda w deszczu przestanie być problemem
LeafxPro to dobre rozwiązanie dla osób, które nie lubią jeździć podczas złej pogody.
Nie jestem aż takim rowerowym maniakiem, żeby wychodzić na rower, kiedy jest zimno, wieje wiatr i pada. OK, latem jazda w orzeźwiającym deszczu jest nawet przyjemna, ale wczesną wiosną czy jesienią odpada. Odechciewa się pedałować, kiedy zacinający deszcz ogranicza widok, a wiatr hamuje jazdę.
LeafxPro: parasol dla rowerzysty
LeafxPro może i nie jest technologicznym przełomem, “smart-funkcji” raczej brakuje, ale od czasu do czasu warto też o takich gadżetach napisać. Bo tego projektowi odmówić nie można - prezentuje się ciekawie i spełnia swoją funkcję.
Endurance Test - Leafxpro
LeafxPro to parasol dla rowerzysty. Ochronka trochę przypomina żagiel, trochę motorową kabinę. Skojarzenia mogą być różne, najważniejsze jest to, że całość działa: twórcy zapewniają, że LeafxPro jest na tyle stabilne, że poradzi sobie z wiatrem wiejącym nawet 80 km/h. Nie będzie więc problemów, które często mamy używając zwykłych parasolek, kiedy wiatr je demoluje.
Porównanie do parasolki musi powracać, skoro LeafxPro jest tak samo mobilny i łatwy w obsłudze. Złożenie wydawałoby się skomplikowanej konstrukcji zajmuje minutę. Szybko można złożyć, szybko rozłożyć, a że całość nie waży wiele - najcięższy model 1,3 kg, najlżejszy kilogram - zawsze można mieć LeafxPro przy sobie. I o to chodzi, deszcz nigdy nie zaskoczy.
Plusem jest też fakt, że LeafxPro nie ogranicza ruchów, jazda jest więc tak samo wygodna, jak bez osłonki. Po prostu: siedzi się w kabinie. Wygląda to naprawdę dobrze.
LeafxPro raczej nie sprawi, że jazda w deszczu będzie bezproblemowa, ale może ją w znaczący sposób ułatwić. Ceny rowerowego parasola zaczynają się od 99 funtów - są też droższe modele, w zależności od potrzeb. Twórców LeafxPro można wesprzeć na Kickstarterze.