LeviDock. Tak, chcesz patrzeć na to, jak twój telefon lewituje w trakcie ładowania

Ładowarka oryginalna, choć sam pomysł już dobrze znany. Nie tak dawno pisaliśmy o Om/One, pierwszym głośniku, który… lata.

Z kolei LeviDock to najprawdopodobniej pierwsza “latająca” ładowarka. Unosi się dzięki magnesom - prosta sztuczka, ale w tym przypadku bardzo efektowna.

Tym bardziej że LeviDock służyć może nie tylko do ładowania, ale po prostu jako efektowny stojak na smartfona. W ten sposób możemy rozmawiać albo słuchać muzyki. Może i nie będzie to tak bajeranckie jak miniaturowa dyskotekowa kula unosząca się nad stacją, ale pewnie i tak zrobi wrażenie.

Kolejnym plusem jest brak kabli. Owszem, “baza” musi być podłączona, ale sam telefon już nie. Łatwo więc go “ustawić”, a później wyjąć. Tym bardziej że to od nas zależy, w jakie pozycji go położymy. Może stać poziomo lub pionowo - jak kto woli.

Efektowna, oryginalna ładowarka kosztuje na Indiegogo 250$. Sporo, ale jak to mówią, wrażenia mogą być bezcenne.