Logowanie za pomocą bicia serca. Opaska Nymi zmienia nasze ciało w kod autoryzacji

Jak zapamiętać niezliczone hasła i PIN-y? Rozwiązaniem jest nasze ciało, a konkretnie niepowtarzalny rytm serca każdego z nas. Można go użyć jako klucza!

Logowanie za pomocą bicia serca. Opaska Nymi zmienia nasze ciało w kod autoryzacji 1Nymi to klucz oparty na rytmie naszego serca
Łukasz Michalik

Podobno wraz ze wzrostem popularności komórek przestaliśmy zapamiętywać numery telefonów. Nawet jeśli to prawda, to wcale nie mamy łatwiej – współczesny świat wymaga od nas zapamiętywania niezliczonych haseł i PIN-ów.

W przypadku problemów zazwyczaj można skorzystać z jakiejś formy odzyskiwania hasła, a do wielu usług możemy logować się choćby za pomocą Facebooka lub konta Google albo korzystając z którejś z usług do zarządzania naszymi hasłami. Mimo to konieczność logowania się bywa uciążliwa nawet wtedy, gdy bazuje na danych biometrycznych – od skanowania odcisku palca, poprzez skan tęczówki oka, po analizę budowy układu krwionośnego.

Logowanie za pomocą bicia serca. Opaska Nymi zmienia nasze ciało w kod autoryzacji 2
Opaski Nymi

Firma Bionym zaprezentowała jeszcze jeden ciekawy sposób: autoryzację za pomocą innych u każdego z nas odgłosów bijącego serca. Ważny jest w tym przypadku nie tylko sam pomysł, ale również sposób jego wdrożenia.

Kluczem otwierającym przed nami konta, drzwi i Facebooka ma być niepozorny noszony na nadgarstku gadżet. Opaska Nymi dzięki stałemu kontaktowi z ciałem ma analizować rytm serca i w razie potrzeby komunikować się bezprzewodowo z różnymi urządzeniami. Do czego może się to przydać?

Zastosowanie jest dość oczywiste – opaska sprawdzi się wszędzie tam, gdzie do tej pory stosowaliśmy różne hasła. Co istotne, jej twórcy wskazują na jeszcze jedną funkcję – autoryzację wirtualnego portfela (również z kryptowalutami!) i banalnie prostą obsługę płatności.

Opaska ma niebawem trafić na rynek. W przedsprzedaży kosztuje 79 dolarów, a po zebraniu pierwszych 25 tys. zamówień jej cena wzrośnie do 99 dolarów.

Podoba mi się ten pomysł. Choć krytycy wskazujący na zagrożenia dla prywatności związane z autoryzacją biometryczną mają trochę racji, to prawdopodobnie jestem w stanie zaakceptować tę niedogodność w zamian za komfort zapewniany mi przez takie rozwiązanie. O ile rzeczywiście wszystko będzie działać tak jak w reklamie.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Kupił tani dysk SSD z Chin. Trafił na podróbkę
Kupił tani dysk SSD z Chin. Trafił na podróbkę
CERT Polska: oszuści podszywają się pod Narodowy Fundusz Zdrowia
CERT Polska: oszuści podszywają się pod Narodowy Fundusz Zdrowia
Nowy gatunek niebezpiecznego zwierzęcia. Odkryto go w Japonii
Nowy gatunek niebezpiecznego zwierzęcia. Odkryto go w Japonii
Kolejna fala phishingu. Ostrzeżenie CERT Polska
Kolejna fala phishingu. Ostrzeżenie CERT Polska
Google porządkuje lokalizatory dla Androida. Find Hub pokazuje listę kompatybilnych urządzeń
Google porządkuje lokalizatory dla Androida. Find Hub pokazuje listę kompatybilnych urządzeń
Apple rozwija łączność satelitarną iPhone’a. Nowe funkcje na horyzoncie
Apple rozwija łączność satelitarną iPhone’a. Nowe funkcje na horyzoncie
Zaskakujące struktury na Marsie. Odpowiada za nie dwutlenek węgla
Zaskakujące struktury na Marsie. Odpowiada za nie dwutlenek węgla
Orki atakują młode rekiny. Paraliżują, wyrywają wątrobę i dzielą się łupem
Orki atakują młode rekiny. Paraliżują, wyrywają wątrobę i dzielą się łupem
Nowa fala ataku. Zaczyna się od telefonu "z banku"
Nowa fala ataku. Zaczyna się od telefonu "z banku"
Portfel Google a prywatność. Jedno ustawienie, które ograniczy profilowanie
Portfel Google a prywatność. Jedno ustawienie, które ograniczy profilowanie
Nie rozbieraj się, gdy zauważysz taki wieszak. Od razu wyjdź
Nie rozbieraj się, gdy zauważysz taki wieszak. Od razu wyjdź
Masz taki dokument w domu? Może być wart nawet 27 tys. zł
Masz taki dokument w domu? Może być wart nawet 27 tys. zł