Lokter.pl - polski Foursquare?

Lokter.pl - polski Foursquare?

Lokter.pl - polski Foursquare?
Jakub Poślednik
15.05.2010 10:39, aktualizacja: 15.01.2022 14:30

Pomysły zza wielkiej wody mają w Polsce ciężko - wystarczy spojrzeć jaką popularnością (nie)cieszą się u nas w kraju Twitter czy właśnie Foursquare. Ciekawe, że bardzo interesujący, nowy polski startup powstał właśnie w oparciu o mechanizmy tych dwóch serwisów.

Pomysły zza wielkiej wody mają w Polsce ciężko - wystarczy spojrzeć jaką popularnością (nie)cieszą się u nas w kraju Twitter czy właśnie Foursquare. Ciekawe, że bardzo interesujący, nowy polski startup powstał właśnie w oparciu o mechanizmy tych dwóch serwisów.

Lokter pomysłem przypomina miks serwisu Forsquare z mikroblogiem. Jednak w przeciwieństwie do Foursquare w Lokterze nie jest najważniejsze gdzie teraz jesteśmy i jakie właśnie odkryliśmy miejsca, ale to, co się ciekawego dzieje w okolicy - [pisze](http://antyweb.pl/lokter-pl-dobry-polski-startup/?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+Antyweb+%28AntyWeb%29) Grzegorz Marczak.

[/h3]Korzystanie z serwisu (po szybkiej rejestracji) najlepiej rozpocząć od wpisania naszej lokalizacji (ulica, dzielnica, miasto), do tego można dodać ciekawe miejsca z naszej okolicy (u mnie wpadła pobliska ambasada, bankomaty, kilka pubów i restauracji, kościół, pizzeria, stadion oraz kino) do znalezionych w serwisie miejsc możemy sami dodać takie które chętnie byśmy tam widzieli. Dalej przechodzimy do istoty serwisu a więc informowania o ciekawostkach i wydarzeniach które mają miejsce w danym lokalu - dodając informację do jakiegoś miejsca, przekazujemy ją wszystkim którzy je obserwują lub są w okolicy.

Sami również możemy obserwować interesujące nas miejsca, dzięki czemu w naszym kanale pojawią się wiadomości za każdym razem kiedy ktoś załączy o nim informację. Wszystkie wydarzenia i wpisy można komentować - Lokter nagradza aktywność odznakami, podobnie jak Foursquare aktywizując użytkowników. Do tego wszystkiego dodajmy jeszcze “rozkład jazdy” który przechowuje informacje o wszystkich wydarzeniach na które chcemy się wybrać.

Obraz
Obraz
Jeśli chodzi o wygląd serwisu oraz dopracowanie elementów wewnątrz to widać, że w Lokter włożono sporo pracy a ludzie, którzy go tworzyli znali się na rzeczy. Podoba mi się też dbałość o szczegóły takie jak prowadzenie blogu serwisu, przygotowane polityki prywatności i regulamin, strona o nas itp. Dzięki takim elementom moim zdaniem rośnie wiarygodność twórców serwisu - podsumowuje Marczak.

Trudno się z Grzegorzem nie zgodzić, Lokter.pl na tle innych polskich startupów wygląda nadzwyczaj estetycznie. Lekkie grafiki i przyjemny layout stały się już standardem dla każdego przedsięwzięcia z zakresu mediów społecznościowych.

Obraz

Największym problemem przed jakim stoi Lokter jest moim zdaniem przekonanie użytkowników do przyjętego modelu “user-generated content” (treść generowana przez użytkownika). W odniesieniu do serwisu już można przeczytać komentarze, że jak na start ma zbyt małą zawartość.

Jeśli chodzi o zawartość serwisu, to jest to portal tworzony w głównej mierze przez jego użytkowników i ciągle pracujemy nad tym aby ciekawych miejsc i wydarzeń było coraz więcej. Więc jeśli znacie jakieś ciekawe miejsca lub wiecie coś o interesującej imprezie i nie znaleźliście tego w lokter.pl to po prostu podzielcie się tym w naszym serwisie. Dzięki temu inni także się o nim dowiedzą - odpowiada Karolina Kuczko, z zespołu Lokter.pl.

Kolejną sprawą której brakuje, jest aplikacja do mobilnego korzystania z serwisu - jeśli serwis opiera się na funkcjach Twittera (krótkie wiadomości) i Foursquare (lokalizacja jako spoiwo społeczności) to dlaczego nie ma takiej aplikacji od samego początku? Twórcy obiecują, że aplikacja jest już prawie gotowa i na dniach trafi do Apple, czekając tylko na zatwierdzenie, niestety nie ma informacji o podobnej aplikacji na Androida. Na tym przykładzie widać, że zespół Lokter.pl cały czas trzyma rękę na pulsie serwisu i słucha użytkowników. To miłe, widzieć że komuś zależy.

Lokter.pl jest najlepszym polskim startupem który widziałem w tym roku. Mimo, że dopiero zaczyna się rozwijać, przewiduję przed nim świetlaną przyszłość. Mam nadzieję, że polski przepis na mikroblog z nutką geolokalizacji, podany w estetyczny sposób zaostrzy apetyt polskich internautów na nowe technologie, zaś sceptykom pokaże, że w naszym pięknym kraju też można stworzyć coś ciekawego.

Źródło: antyweb.plwebpuls.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)