Ludzie są mniej inteligentni niż w XIX wieku. Czy to nowe technologie nas ogłupiają?

Do niedawna naukowcy mówili, że ludzkość wraz z rozwojem cywilizacyjnym staje się coraz mądrzejsza. Teraz pojawili się tacy, którzy dowodzą, że jednak głupiejemy. Czy to dlatego, że się rozleniwiliśmy i nie musimy walczyć o przeżycie? A może winny jest rozwój technologiczny, który sprawia, że informacje są na wyciągnięcie ręki i nie ma sensu niczego zapamiętywać?

Mózg Homera Simpsona - ostateczny dowód upadku
Mózg Homera Simpsona - ostateczny dowód upadku
Marta Wawrzyn

23.05.2013 | aktual.: 10.03.2022 12:10

Do niedawna naukowcy mówili, że ludzkość wraz z rozwojem cywilizacyjnym staje się coraz mądrzejsza. Teraz pojawili się tacy, którzy dowodzą, że jednak głupiejemy. Czy to dlatego, że się rozleniwiliśmy i nie musimy walczyć o przeżycie? A może winny jest rozwój technologiczny, który sprawia, że informacje są na wyciągnięcie ręki i nie ma sensu niczego zapamiętywać?

Ostatnio pojawiło się kilka naukowych dowodów na to, że ludzkość głupieje. Kiedyś twierdzono, że wraz z rozwojem cywilizacji rośnie iloraz inteligencji. Do niedawna wydawało się, że to musi być prawda – w latach 80. James R. Flynn opisał efekt Flynna, czyli zjawisko polegające na wzroście inteligencji w państwach zachodnich o 3 punkty w ciągu dekady. Teraz pojawiły się badania, które efektowi Flynna zaprzeczają.

Ludzie mniej inteligentni niż w XIX wieku

Europejscy badacze stwierdzili, że średni poziom inteligencji ludzi z naszych czasów jest niższy niż ludzi z epoki wiktoriańskiej (czyli w bogatym w wynalazki, dzieła sztuki i inne twory wielkich umysłów XIX wieku – królowa Wiktoria rządziła od 1837 roku do 1901 roku). Wyniki badania opublikowano w periodyku "Intelligence".

Inteligencję przeciętnego człowieka sprawdzono nie za pomocą dobrze nam znanych testów IQ, ale czegoś znacznie prostszego – zmierzono czas reakcji na bodziec wzrokowy. Wielu naukowców uważa, że to jest jedyny wiarygodny sposób mierzenia inteligencji, bo nie mają na niego wpływu takie czynniki, jak odbyta edukacja.

W XIX wieku ów czas reakcji wynosił 183 milisekundy w przypadku mężczyzn i 187 ms w przypadku kobiet, teraz wzrósł do 250 ms u mężczyzn i 277 ms u kobiet. Globalny spadek ilorazu inteligencji od lat 80. XIX wieku do dziś to 14 punktów.

Za czasów królowej Wiktorii ludzie byli ponoć mądrzejsi
Za czasów królowej Wiktorii ludzie byli ponoć mądrzejsi

Naukowcy twierdzą, że jednym z wyjaśnień jest "odwrócenie" procesu naturalnej selekcji. W dzisiejszym świecie nie jest tak, że człowiek bardziej inteligentny dłużej przetrwa. Przeciwnie – to osoby mniej inteligentne mają więcej dzieci, w związku z czym "gorsze" geny wygrywają z "lepszymi".

Dlaczego jesteśmy coraz głupsi?

Naukowych dowodów, że ludzkość głupieje, jest więcej. Dr Gerald Crabtree, genetyk z uniwersytetu Stanforda, również twierdzi, że jesteśmy coraz mniej inteligentni. Ale on poszedł jeszcze dalej – mówi, że w starożytnej Grecji żyli ludzie mądrzejsi od nas. Przez ostatnie 3 tysiące lat przewinęło się 120 pokoleń ludzkich, i są to coraz mniej inteligentne pokolenia. Dr Crabtree twierdzi, że za poziom IQ odpowiada od 2 tys. do 5. tys. genów, które przez lata ulegały zniszczeniu i mutacjom.

Dr Crabtree twierdzi, że Grecy mieli lepszą pamięć i byli bardzo pomysłowi, a to dlatego, że wtedy trzeba było myśleć i kombinować, żeby przeżyć. Rozwój cywilizacyjny nas ogłupił. We współczesnym społeczeństwie bowiem jednostki słabsze są wspierane przez silniejsze, nie trzeba już się wysilać, żeby przetrwać. Stajemy się więc coraz głupsi.

Technologie uczynią nas pokoleniem idiotów?

"Obawiam się dnia, kiedy technologia weźmie górę nad stosunkami międzyludzkimi. Świat będzie miał pokolenie idiotów" – powiedział niegdyś Albert Einstein. Dziś te słowa można wykorzystywać na wiele sposobów, manipulując nimi do woli i podpierając nimi tezy, które wcale nie muszą być zgodne z prawdą.

Co powiedziałby o nas Albert Einstein?
Co powiedziałby o nas Albert Einstein?

Telewizja ogłupia, tego dowiodło wielu badaczy, ale też wielu badaczy z tym się nie zgodziło. Ich zdaniem wystarczy korzystać z tego medium rozsądnie. Na przykład dziecko z biednego domu czy biednego kraju może się sporo nauczyć z telewizji. Ale może też zacząć spędzać długie godziny przed telewizorem i nic dobrego z tego nie wynieść. W ten sposób można spierać się na temat każdego urządzenia, każdego udogodnienia.

Teza, że nowe technologie nas ogłupiają, atrakcyjnie brzmi i są tacy, którzy lubią ją powtarzać. Ale w dużej mierze jest to tylko publicystyka – wciąż trudno o sensowne badania, które by dostarczyły twardych dowodów na to, że inteligencja ludzkości spada z winy komputerów i smartfonów.

CNN zrobił na ten temat ciekawy materiał, w którym wypowiedzieli się psychologowie. David Bucci, profesor psychologii z Dartmouth College, powiedział, że wcale nie musimy stawać się mniej inteligentni przez to, że coraz więcej pracy umysłowej wykonują za nas komputery. Dzięki smartfonom nie musimy pamiętać numerów telefonów, ale nie sprawia to, że jesteśmy głupsi. Musimy po prostu znaleźć inne sposoby stymulowania mózgu.

Zresztą samo uczenie się, jak używać nowych technologii, jest dobrą stymulacją dla mózgu. To jak rozwiązanie łamigłówki albo uczenie się nowego języka. Ba, CNN pisze, że były nawet badania dowodzące, że wyszukiwanie informacji w Sieci potrafi stymulować mózg. Przeprowadzono je na osobach, które nie miały wiele doświadczeń z Internetem. Po tym jak tacy ludzie szukali przez godzinę informacji w Sieci, obserwowano wzrost aktywności w kluczowych obszarach ich mózgów. Tyle że gdyby przeprowadzić takie badania na osobach, które spędzają w Internecie po 10 godzin dziennie, rezultaty byłyby zupełnie inne.

Facebook i Google złe dla mózgu

Nie brak naukowców, którzy upierają się, że nowe technologie to nic dobrego. Brytyjska neurolog Susan Greenfield od lat wypowiada się negatywnie o grach, serwisach społecznościowych i innych wynalazkach ery informacji (ostatnio pisała o Facebook Home).

Jej zdaniem spędzanie godzin na przeglądaniu serwisów społecznościowych źle wpływa na naszą inteligencję emocjonalną, powodując spadek empatii. Wyszukiwarki to czyste zło – wszelkie informacje dostępne są na wyciągnięcie ręki, ale to nie znaczy, że coś z nich rozumiemy. Gry też zmieniają nasz mózg – uzależniamy się, jesteśmy bardziej skłonni do zachowań aspołecznych i zmniejsza się u nas zdolność koncentracji.

Negatywnie na temat wpływu Internetu na nasze mózgi wypowiada się Nicholas Carr, który twierdzi, że przez ciągłe bombardowanie informacjami stajemy się coraz bardziej bezmyślni i coraz mniej kreatywni. Tracimy zdolność koncentracji, nie potrafimy skupić się na jednej rzeczy. Nie zapamiętujemy informacji na dłużej, nie umiemy też łączyć jednej informacji z drugą. Nie mamy prawdziwej wiedzy.

Więcej o książce Carra pisaliśmy tutaj, tymczasem zerknijcie na streszczenie jej najistotniejszych tez w krótkim, dopasowanym do możliwości umysłowych współczesnego człowieka wideo.

What the Internet is Doing to Our Brains

Zamiast przerzucać się teoriami i dowodami na to, że technologie nas ogłupiają/nie ogłupiają, można spróbować zatrzymać się na chwilę i pomyśleć, jak używać ułatwiających nam życie wynalazków, by nie zgłupieć. Krótki poradnik opublikował na przykład tygodnik "Time", ale właściwie nie ma po sensu go tu streszczać, bo sprowadza się on do rad w stylu: "Musisz mieć wiedzę w głowie, a nie tylko w komputerze".

Ale może właśnie takie proste rady są najlepsze. Jakkolwiek banalnie by to brzmiało, to od nas zależy, jak używamy nowych technologii i czy przez nie głupiejemy, czy potrafimy z nich korzystać z rozsądkiem. Technologie same w sobie nie odpowiadają za spadek niczyjej inteligencji. Owszem, czasem zwalniają nas z myślenia i mogą rozleniwiać, ale też sprawiają, że od informacji i dóbr kultury dzieli nas tylko kilka kliknięć. Nic, tylko korzystać.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.