Mark Hamill coraz bliżej roli Vesemira w Wiedźminie. Ponoć gwiazdor Star Wars dostał już ofertę od Netflixa
W grudniu powrócił temat zaprzęgnięcia do roli Vesemira aktora znanego jako odtwórca Lukea Skywalkera z Gwiezdnych Wojen, czyli Marka Hamilla. Jeśli wierzyć plotkom, to aktor dostał już propozycję od Netflixa.
Niekoniecznie do roli sędziwego wiedźmina Vesemira, ale jeśli rewelacje portalu wegotthiscovered są prawdą, to w zasadzie w kogo innego mógłby się wcielić? Według źródeł serwisu, Netflix w końcu odezwał się do aktora z propozycją angażu w kolejnym sezonie serialu Wiedźmin. Nie wiadomo, w kogo miałby się wcielać, ale to raczej oczywiste.
Teraz już sam aktor i jego agent mieliby zadecydować o możliwym pojawieniu się w Wiedźminie. Jeśli Hamill początkowo humorystycznie, a później raczej na poważnie zastanawiał się nad rolą, to czemu nie? Tym bardziej, że nawet jeśli rozchodziłoby się o pieniądze, to Netflix na pewno zagwarantuje zadowalające stawki.
Hamill już wcześniej myślał o roli. Zainspirowali go fani
Po dawnych wpisach około rok temu, w których to fani sugerowali Hamilla do roli Vesemira, o temacie zaczęło się robić nieco głośniej. Wtedy aktor napisał, że nie ma pojęcia o temacie Wiedźmina i Vesemira, ale faktycznie powinien zagrać tą postać. W grudniu mniej więcej w czasie Bożego Narodzenia kwestia odżyła i Hamill dalej wyrażał na Twitterze zainteresowanie rolą, ale dodał tag "zadzwońcie do mojego agenta".
Czyżby rozmowa z agentem miała już miejsce i Hamill tylko rozmawiał o szczegółach, albo czekał na podjęcie finalnej decyzji? Jeśli tak, to w najbliższych miesiącach powinniśmy dostać oficjalne informacje o tym, że zagra w Wiedźminie platformy Netflix. W końcu wielu aktorów ważniejszych ról pierwszego sezonu było ogłoszonych w mediach na długo przed grudniową premierą serialu.