Maszyna do samobójstwa w Polsce. Kto i jak z niej skorzysta?
Kapsuła do samobójstw Sacro ma zapewnić bezbolesną śmierć na wyraźne i świadome życzenie danej osoby . Od jakiegoś czasu mogą z niej korzystać nieuleczalnie chorzy m.in. w Szwajcarii, Belgii czy Kanadzie. Teraz kapsuła zostanie sprowadzona do Polski.
30.04.2022 15:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O Sacro było głośno już w 2018 roku, kiedy firma Exit International po raz pierwszy pokazała maszynę, dzięki której człowiek świadomie będzie mógł sobie odebrać życie. Za jej projektem stoi lekarz Philip Nitschke, który sam siebie określa jako zwolennika pełnego stanowienia o własnym życiu - w tym również o sposobie jego zakończenia.
- Sarco działa bez używania jakichkolwiek chemikaliów, trucizn i leków, nie wymaga też specjalistycznej wiedzy ani ekspertyz. Każdy będzie mógł zakończyć swoje życie w sposób legalny i niezawodny - tłumaczył dr Nitschke. Śmierć w wyniku niedotlenienia następuje w ciągu 30 sekund, po tym jak umierający straci przytomność.
Nie tak dawno pisaliśmy o tym, że kapsuła została zatwierdzona przez szwajcarskie organy regulacyjne i będzie można korzystać z niej już od tego roku. Jednak w przeciwieństwie do Szwajcarii, Polska nie zezwala na samobójstwa wspomagane. Co więc kapsuła będzie robić w naszym kraju?
Kapsuła do samobójstw została sprowadzona przez Teatr Nowy w Poznaniu i posłuży jako rewizyt w spektaklu "Prawo wyboru" na podstawie dzieła "Bóg" autorstwa Ferdinanda von Schiracha.
