Matrox Extio F1240 dual-link

Matrox Extio F1240 dual-link

Matrox Extio F1240 dual-link
Tomek Goździewicz
15.05.2008 09:20, aktualizacja: 15.03.2022 11:45

Każdy wie, że liczą się tylko dwa procesory kart graficznych: GeForce i Radeon. No, może jeszcze Intel. A czy ktoś pamięta kanadyjskiego producenta Matrox i jego rewolucyjne jak na swoje czasy karty Millenium G400? Pewnie mało kto. Sam taką miałem, jeszcze w ubiegłym tysiącleciu.

Ale Matrox ciągle produkuje zaawansowane układy graficzne dla profesjonalistów i przedstawił właśnie najnowsze rozwiązanie w tej dziedzinie: Matrox Extio F1240 multi-display Remote Graphics Unit. Dzięki temu urządzeniu do komputera można podłączyć dwa 30" cyfrowe monitory w ich natywnej rozdzielczości dual-link 2560 x 1600, za pomoca jednego światłowodu o długości nawet 250 metrów!

Każdy wie, że liczą się tylko dwa procesory kart graficznych: GeForce i Radeon. No, może jeszcze Intel. A czy ktoś pamięta kanadyjskiego producenta Matrox i jego rewolucyjne jak na swoje czasy karty Millenium G400? Pewnie mało kto. Sam taką miałem, jeszcze w ubiegłym tysiącleciu.

Ale Matrox ciągle produkuje zaawansowane układy graficzne dla profesjonalistów i przedstawił właśnie najnowsze rozwiązanie w tej dziedzinie: Matrox Extio F1240 multi-display Remote Graphics Unit. Dzięki temu urządzeniu do komputera można podłączyć dwa 30" cyfrowe monitory w ich natywnej rozdzielczości dual-link 2560 x 1600, za pomoca jednego światłowodu o długości nawet 250 metrów!

Zresztą nie tylko monitory, można całkowicie odseparować stanowisko od stacji roboczej i pracować w odległości ćwierć kilometra od niej. Małe pudełko zawiera bowiem wejścia i wyjścia audio oraz 6 portów USB dla klawiatury, myszki i reszty potrzebnych peryferiów.

Obraz

Nowością w przedstawionym właśnie urządzeniu jest możliwość pracy monitorów cyfrowych w pełnym trybie dual-link, a analogowych w rozdzielczości do 1920x1200.

[Źródło i fot.: Matrox]

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)