Mechaniczny Marlin na straży bezpieczeństwa morskich platform wydobywczych
Koncern Lockheed Martin zgłosił rodzinę bezzałogowych pojazdów podwodnych Marlin w konkursie na tego typu pojazd dla przemysłu wydobywczego USA. Program zainicjowało Biuro Paliw Kopalnych w Departamencie Energii USA. Cel jest jasny: podnieść poziom bezpieczeństwa wydobycia ropy na morskich platformach.
26.11.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:35
Koncern Lockheed Martin zgłosił rodzinę bezzałogowych pojazdów podwodnych Marlin w konkursie na tego typu pojazd dla przemysłu wydobywczego USA. Program zainicjowało Biuro Paliw Kopalnych w Departamencie Energii USA. Cel jest jasny: podnieść poziom bezpieczeństwa wydobycia ropy na morskich platformach.
Katastrofy platform wydobywczych, choć rzadkie, są brzemienne w skutki. Nie chodzi tylko o skażenie środowiska. Takie awarie to gigantyczne straty finansowe na wielu płaszczyznach gospodarki. Awaria platformy Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej w 2010 r. jest tego najlepszym przykładem. Wartość giełdowa koncernu BP, który dzierżawił platformę, spadła o ponad 20 mld funtów, co zachwiało stabilnością brytyjskiego systemu emerytalnego.
Nic dziwnego, że potrzebne są środki techniczne do podwodnych inspekcji platform wiertniczych i wydobywczych. Idealnym rozwiązaniem mogą być podwodne bezzałogowce określane jako autonomiczne pojazdy podwodne (Autonomous Underwater Vehicle – AUV). Ich korzenie są przeważnie wojskowe. Większość z nich to pokłosie prac nad zdalnymi pojazdami do wykrywania i niszczenia min morskich, zwłaszcza dennych.
Biuro Paliw Kopalnych wymaga, aby wśród wyposażenia bezzałogowców znalazły się czujniki do inspekcji podwodnych elementów platformy. Dzięki cząsteczkowej analizie wody morskiej wykrywałyby one podwyższony poziom węglowodorów – symptom wycieku. Marlin może być wyposażony w różne stacje hydroakustyczne (sonary). Ich wysokie parametry pozwalają na uzyskanie złożonego, trójwymiarowego, cyfrowego obrazu, którego jakość jest zbliżona do obrazu fotograficznego.
Warto podkreślić, że Marlin jest pojazdem całkowicie autonomicznym, w uproszczeniu można nazwać go robotem. Nie jest to tylko zdalnie (np. przewodowo) sterowana maszyna. Misję wykonuje zupełnie samodzielnie, przekazując na bieżąco dane pomiarowe. Oczywiście operator może przejąć kontrolę nad maszyną w razie konieczności.
Lockheed Martin oferuje 3 podstawowe wersje Marlina:
Zakres użycia AUV-ów jest szeroki. Mogą one dokonywać inspekcji nie tylko platform i rurociągów, ale też wszystkich podwodnych instalacji, np. podmorskich kabli. Mogą też szukać wraków, albo mapować dno. Amerykańskie przedsiębiorstwo C & C Technologies w sierpniu dumnie ogłosiło, że przez 10 lat działalności jego pojazdy wykonały dokładne mapy dna morskiego o powierzchni 240 tys. km2.