Mieszkaj jak grecki filozof! Nietypowa oferta meksykańskiego hotelu
Starożytny grecki filozof Diogenes był dość wyjątkowy nawet jak na swoją epokę. Publiczne załatwianie potrzeb fizjologicznych i głoszenie, że wszystkie kobiety są wspólne, przypięło mu łatkę ekscentryka, podobnie jak mieszkanie w beczce. Wniosek z nauk Diogenesa wyciągnął pewien hotel w Meksyku. Co czeka na hotelowych gości?
27.03.2012 | aktual.: 10.03.2022 15:52
Starożytny grecki filozof Diogenes był dość wyjątkowy nawet jak na swoją epokę. Publiczne załatwianie potrzeb fizjologicznych i głoszenie, że wszystkie kobiety są wspólne, przypięło mu łatkę ekscentryka, podobnie jak mieszkanie w beczce. Wniosek z nauk Diogenesa wyciągnął pewien hotel w Meksyku. Co czeka na hotelowych gości?
Do kluczowych zasad wyznawanych przez Diogenesa należało wyzbycie się przywiązania do rzeczy materialnych. Jednym ze sposobów praktycznej realizacji tej idei było mieszkanie w beczce. Trudno ocenić, czy dziedzictwo helleńskich filozofów jest znane właścicielom hotelu o opisowej nazwie Tubo Hotel, jednak wygląd pokoi wydaje się spełniać założenia przyjęte przez starożytnego mędrca, a przy okazji powinien zachwycić wszystkich fanów Mario.
Tubo Hotel to hotel zbudowany z kawałków betonowych rur o średnicy wystarczającej, by zmieścił się w nich człowiek. Choć dostępna dla gości powierzchnia nie jest duża, w rurach z powodzeniem mieści się spore łóżko z umieszczonym pod nim schowkiem, wentylator i oświetlenie.
Wydaje się, że to niewiele, ale goście i tak mają znacznie więcej miejsca niż lokatorzy japońskich hoteli kapsułowych. Dodatkową zaletą są ceny – nocleg kosztuje od 24 do 55 dolarów. Cena zależy m.in. od położenia pokoju i rośnie wraz z poziomem, na którym znajduje się pokój – najdroższe są te umieszczone najwyżej.
Hotel jest świetnym przykładem, w jaki sposób niewielkim kosztem i wykorzystując odzyskane z niepotrzebnych budowli fragmenty betowych rur, można stworzyć atrakcyjną noclegownię bez nadmiernej ingerencji w krajobraz.
Choć w polskim klimacie taki budżetowy hotel mógłby funkcjonować tylko przez kilka miesięcy, wydaje się ciekawym pomysłem – może któraś z tłumnie obleganych przez turystów miejscowości spróbuje go wykorzystać? A może spotkaliście się już z takim rozwiązaniem w innym miejscu?