Mistrzostwa Świata w siatkówce nie dla wszystkich. PPV to biznes, a nie organizacja charytatywna - czas to zrozumieć!
Mistrzostwa Świata w siatkówce, rozgrywane w Polsce, w telewizji nie są pokazywane za darmo. Może to i przykre, ale czas do takich rozwiązań się przyzwyczaić.
31.08.2014 18:24
Mistrzostwa Świata w Polsce za darmo, ale dla nielicznych
O co chodzi? W skrócie sytuacja prezentuje się następująco: Cyfrowy Polsat posiada prawa do wszystkich meczów Mistrzostw Świata w siatkówce rozgrywanych w Polsce. Transmisje spotkań “za darmo” mają jednak tylko ci, którzy posiadają Cyfrowy Polsat.
Reszta musi obejść się smakiem albo… zapłacić. Np. abonenci NC+ “siatkarskie” kanały dostali za 81 zł. Z kolei w niektórych kablówkach Mistrzostwa wyceniono na 65 zł, a jeszcze w innych - 89 zł.
Oczywiście większość się oburza, bo przecież takie wielkie imprezy muszą być “za darmo!”. Ale… dlaczego? Polsat wydał pewnie niemałe pieniądze na mistrzowską licencję. Organizacja tego wszystkiego kosztuje. Dlaczego więc teraz ma dokładać do interesu?
Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski o PPV
Jestem zły na środowisko, jestem zły na wielkich kibiców, którzy chcą mieć wszystko za darmo
I jeszcze jedno: dlaczego ma nie premiować “swoich”? Na przykład ci, którzy mają już dekoder Polsatu, oglądają mecze w cenie abonamentu. Takie akcje to przecież dowód na to, że warto być abonentem danej firmy.
Polsat myśli rozsądnie i… normalnie. Tak to działa. Chcesz towar? Płacisz za niego. Wydaje ci się, że jest za drogo? Trudno, nie korzystasz. Dlaczego wielka impreza sportowa ma się różnić od filmowej premiery w kinie?
To patologiczna TVP doprowadziła do sytuacji, że wciąż istnieje roszczeniowe podejście, że wszystko ma być za darmo. Podejście, dodajmy, zupełnie oderwane od rzeczywistości, bo przecież TVP nie bierze pieniędzy z drzewa, tylko z naszego abonamentu. I także żadnych Mistrzostw “za darmo” jeszcze nie pokazało. Bo za darmo nic nie ma.
I w tej sytuacji należałoby raczej czepiać się TVP, które źle dysponuje pieniędzmi z abonamentu. Sądząc po komentarzach w Sieci, zapotrzebowanie na Mistrzostwa Świata jest, więc dlaczego Telewizja Polska ośmieszała się takimi ofertami?
Telewizja Polsat zaprosiła wszystkich nadawców o zasięgu ogólnopolskim do składania ofert na prawa do transmisji w Polsce. Nikt nie był nimi poważnie zainteresowany, a TVP złożyła ofertę poniżej kosztów produkcji sygnału telewizyjnego. Jedynym wyjściem okazało się więc zaoferowanie MŚ 2014 w systemie płatnym.
Mistrzostwa Świata, walka Adamka, gala KSW - to wszystko są towary, jak bułki w sklepie. Fakt, że kosztują za drogo, nie oznacza, że mamy prawo wybić szybę i te bułki sobie wziąć. Tak samo bezczelne są zapowiedzi internautów: “obejrzę w Sieci, chciwy Polsat dostanie po głowie!”.
“Antywłasnościowa kultura swe żniwo zbiera” - jak śpiewał Kazik. Tymczasem nic nie jest za darmo - ani Telewizja Publicza, ani tym bardziej stacja komercyjna, taka jaka Polsat.
PPV to przyszłość
Pomijam już fakt, że Mistrzostwa aż takie drogie nie są. 89 zł za 103 mecze to przecież mniej niż złotówka za spotkanie. Ale nawet jeśli oglądanie pojedynków byłoby bardzo drogie, to… wystarczy nie oglądać. Zbojkotować. I wtedy Cyfrowy Polsat byłby stratny i następną imprezę obniżył. Albo zaprezentował lepszą ofertę.
Ale może nie będzie musiał, bo to się opłaci? Zobaczymy. Pewne jest jedno - pretensje internautów są śmieszne, bo “za darmo” to utopia. Chcesz usługę, towar - płać.
I mam wrażenie, że Mistrzostwa, które już wystartowały, to dowód na to, że Telewizja Publiczna powinna zostać zlikwidowana. Czas skończyć z “darmową patologią”, która psuje rynek i myślenie o nim.
Polacy nie muszą płacić za każdą usługę. Mogą sami o tym decydować. Ale przede wszystkim muszą przestać myśleć o tym, że coś im się należy i coś muszą dostać. Tak nie jest.