Monitor bez kabli zaprezentowany przez Fujitsu [wideo]
Fujitsu zaprezentowało w Hanowerze działający prototyp monitora, który nie potrzebuje żadnego kabla - jest zasilany przez hotspot wbudowany w biurko. Producent reklamuje go jako pierwszy bezprzewodowy monitor. Czy rzeczywiście japoński producent ma się czym chwalić?
02.03.2011 13:45
Fujitsu zaprezentowało w Hanowerze działający prototyp monitora, który nie potrzebuje żadnego kabla - jest zasilany przez hotspot wbudowany w biurko. Producent reklamuje go jako pierwszy bezprzewodowy monitor. Czy rzeczywiście japoński producent ma się czym chwalić?
Mamy już bezprzewodowy Internet, możemy przesyłać dane dzięki Bluetooth - do pełni szczęścia brakuje tylko, żeby nasze gadżety i sprzęt komputerowy były zasilane z pominięciem irytującej plątaniny kabli. Fujitsu proponuje rozwiązanie tego problemu - 22-calowy monitor, który nie ma żadnych kabli.
Fujitsu Wirless jest zasilany dzięki technologi nazwanej SUPA (Smart Universal Power Access), która korzysta z indukcji magnetycznej. Do zasilania potrzeba "hotspotu" wbudowanego w biurko lub stolika, na którym ustawiony ma być monitor. Zasilanie działa więc w podobny sposób jak maty bezprzewodowe ładujące niektóre modele komórek. Obraz odbierany jest od komputera stacjonarnego albo notebooka za pomocą bezprzewodowego USB o zasięgu do 10 metrów.
Zobacz także
Choć technologia wygląda obiecująco, to bezprzewodowe USB znacznie odstaje pod względem prędkości przesyłania danych od popularnego złącza HDMI. Istnieje obawa, że przy obrazach wysokiej jakości monitor nie będzie sprawował się najlepiej.
Drugim utrudnieniem jest potrzeba wbudowania "hotspotu", a to oznacza, że produktu Fujitsu będzie można używać jedynie w specjalnie do tego przygotowanych miejscach. Na razie jest to jedynie prototyp, więc można mieć nadziejć, że w niedalekiej przyszłości technologia zdoła się uwolnić od kabli.
CeBIT 2011 VIDEO: Fujitsu wireless display
Źródło: gizmag.com