mySafety - pomysł na wakacje bez przykrych niespodzianek

Skradziony portfel i dokumenty, pupil, który przestraszył się i uciekł w bliżej nieokreślonym kierunku, zagubiony bagaż, rower, który zniknął z miejsca postoju, laptop wyniesiony z domku letniskowego... Gama wydarzeń, które mogą nam totalnie zepsuć urlop, jest całkiem spora. Serwis mySafety proponuje interesujące rozwiązanie tych problemów.

mySafety - pomysł na bezproblemowe wakacje (fot.: mySafety.pl)
mySafety - pomysł na bezproblemowe wakacje (fot.: mySafety.pl)
Kira Czarczyńska

05.07.2012 23:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Skradziony portfel i dokumenty, pupil, który przestraszył się i uciekł w bliżej nieokreślonym kierunku, zagubiony bagaż, rower, który zniknął z miejsca postoju, laptop wyniesiony z domku letniskowego... Gama wydarzeń, które mogą nam totalnie zepsuć urlop, jest całkiem spora. Serwis mySafety proponuje interesujące rozwiązanie tych problemów.

Oferowane przez serwis usługi nie są czymś zupełnie nowym - firma świadczy je od 1997 roku w kilku różnych krajach: Szwecji, Finlandii, Norwegii, Rosji, na Ukrainie, a także oczywiście w Polsce. Dostarcza usług, które zapewniają ochronę tożsamości, ograniczają nadużycia finansowe oraz możliwość utraty poufnych danych, oferują namierzenie i odzyskanie zagubionych rzeczy czy zwierząt, a nawet dzieci.

mySafety - co konkretnie dostajemy?

Firma proponuje wiele różnych pakietów, chroniących nas w różnych sytuacjach - na przykład:

  • ochrona kieszeni - czyli dokumentów, kart płatniczych, kluczy;
  • ochrona sprzętu elektronicznego - laptopa, telefonu czy innych urządzeń;
  • ochrona w podróży - zabezpieczenie paszportu, bagażu, a także dzieci, które mogą się zgubić w obcym miejscu;
  • ochrona dla uprawiających sport - zabezpieczenie sprzętu, np. roweru czy nart;
  • ochrona pupila - zabezpieczenie ulubionego psiaka czy kota w wypadku zagubienia, obejmujące też opiekę weterynaryjną.

Ciekawym pomysłem, zwłaszcza dla osób wyjeżdżających za granicę, jest usługa ICE. Pakiet zawiera:

  • serwis „Cash emergency” – przekazanie gotówki w razie utraty pieniędzy i kart;
  • Messenger Service - za pośrednictwem Działu Obsługi Klienta mySafety przekazuje ważne informacje wskazanym przez siebie osobom oraz uzyskujesz natychmiastową pomoc;
  • serwis Bezpieczna Kieszeń - czyli ochrona kart, telefonu i kluczy;
  • serwis ochrony paszportu – pomoc w odzyskaniu oraz pomoc w uzyskaniu duplikatu podczas pobytu za granicą.

W praktyce oznacza to tyle, że jeśli zdarzy nam się, że nasze pieniądze, dokumenty, paszport, karty płatnicze, padną łupem złodzieja - wystarczy zgłosić ten fakt jedynie raz, do mySafety. Uruchomi to cały mechanizm pomocy:

  • doradcy w ciągu gwarantowanych 10 minut sami zablokują wszystkie wskazane przez nas karty płatnicze i kredytowe i powiadomią odpowiednie organy o utracie dokumentów - zapobiegnie to możliwości ich wykorzystania przez złodzieja; jeśli uznamy to za potrzebne, zamówią nam też od razu duplikaty;
  • skradziony telefon i karta SIM mogą zostać natychmiast zablokowane, a jeśli mamy wbudowany GPS, być może uda się namierzyć aparat;
  • dostaniemy pomoc w uzyskaniu tymczasowych dokumentów w najbliższym konsulacie;
  • firma udzieli nam natychmiastowej, nieoprocentowanej pożyczki w wysokości 1000 euro, co umożliwi nam pokrycie niezbędnych wydatków i ewentualny powrót do kraju.

Jeśli zaś dokumenty czy telefon po prostu zgubiliśmy, to na naklejce bezpieczeństwa, którą przekazała nam wcześniej firma w celu naklejenia na portfel bądź komórkę, jest informacja o nagrodzie dla znalazcy. Istnieje więc pewna szansa, że znalazca zechce nam zgubę oddać. Kwotę nagrody także funduje firma, więc nie musimy się o nią martwić.

Czy warto skorzystać?

Część propozycji możemy "wdrożyć" także na własną rękę, np. opaska bezpieczeństwa dla dziecka, identyfikator dla psa lub kota, czy nalepki z informacją o nagrodzie. Pozostałe usługi jednak, jak np. zamieszczanie informacji o skradzionym sprzęcie elektronicznym albo rowerze w serwisach społecznościowych, czy stały monitoring serwisów aukcyjnych na wypadek, gdyby złodziej chciał się tą drogą pozbyć naszych rzeczy - to coś, co zajęłoby nam sporo czasu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.