Nadchodzi "prawo do naprawy". Sprawdź, co to oznacza dla ciebie
Unia Europejska na poważnie walczy z rosnącymi górami elektrośmieci. Wprowadzając "prawo do naprawy" znacznie wydłuży żywotność wszelkich kupowanych urządzeń.
Wiele osób ma wrażenie, że dzisiejsze urządzenia elektroniczne działają krócej niż dwie dekady temu. Często psują się krótko po zakończeniu okresu gwarancji, a ich naprawa jest nieopłacalna i jedynym wyjściem jest kupno nowego urządzenia. Dzięki "prawu do naprawy" Unii Europejskiej ma się to zmienić.
Przepis, który ma wejść w życie już latem 2021 roku, ma wydłużyć średni okres życia urządzeń aż o 10 lat, zmniejszyć zużycie prądu oraz zmniejszyć ilość generowanych elektrośmieci. W samej Wielkiej Brytanii ma to zmniejszyć odpady elektroniczne o 1,5 miliona ton rocznie.
![Mam już dość. Paczkomatoza to już problem mojego osiedla, a wkrótce całej Polski [Opinia]](https://v.wpimg.pl/OTM1LmpwYDUsUzpeXwxtIG8LbgQZVWN2OBN2T19GfWx9SWMAXhAuMDdUOAIdFiE9LB88AV8eIjNgA3xfQUd8ZX8cfVxBQX9iYAgqCUYSLmYsUHVeRVklJCoTMQ)
Sam zapis nowych przepisów jest dość prosty i zawiera trzy najważniejsze punkty:
- Producenci sprzętu elektronicznego zostaną zobowiązani, do dostarczenia szczegółowego opisu ich budowy z rysunkami technicznymi i sposobami konstrukcji.
- Nowe urządzenia będą musiały być zaprojektowane tak, aby ich naprawa była możliwa przy użyciu standardowych narzędzi.
- Producenci będą zobowiązani do produkcji części zapasowych do swoich urządzeń przez co najmniej 10 lat.
Według badań aż 79 procent Europejczyków wolałoby naprawić swój stary sprzęt elektroniczny niż kupić nowy. "Prawo do naprawy" ma dać im taką możliwość.
