Najgłupszy złodziej biżuterii na świecie?

Fot. na lic. CC; Flickr.com/by cogdogblog
Fot. na lic. CC; Flickr.com/by cogdogblog
Paweł Żmuda

04.02.2011 15:12, aktual.: 11.03.2022 12:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ogromne śnieżyce, które nawiedziły ostatnio Stany Zjednoczone, były powodem odcięcia od prądu wielu domów. Złodziej Cody Wilkins postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym. W jego domu zabrakło prądu, wpadł więc na genialny pomysł kradzieży biżuterii i prądu jednocześnie. Niestety, coś poszło nie tak.

Ogromne śnieżyce, które nawiedziły ostatnio Stany Zjednoczone, były powodem odcięcia od prądu wielu domów. Złodziej Cody Wilkins postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym. W jego domu zabrakło prądu, wpadł więc na genialny pomysł kradzieży biżuterii i prądu jednocześnie. Niestety, coś poszło nie tak.

Podczas przeszukiwania zawartości okradanego domu Wilkins beztrosko podłączył swoją komórkę do prądu. Nieoczekiwanie do domu wrócili mieszkańcy. W zamieszaniu złodziej zapomniał o komórce. Kolejny przykład skrajnej głupoty?

Wezwana na miejsce policja szybko odnalazła zagubiony telefon. Dotarcie do złodziejaszka nie zajęło zbyt wiele czasu. Okazało się, że Wilkins dokonał przynajmniej 10 napadów na domy.

Złodziej został zatrzymany i trafił za kratki aresztu w Montgomery. Policjanci szacują, że ukradł sprzęt warty około 30 tysięcy dolarów. Niestety, nie wiemy, czy szacunki te obejmują też prąd wykorzystany do ładowania telefonu...

Źródło: washingtonpost

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)