Najmniejszy na świecie robot z chwytakiem

Nie wątpię, że skonstruowanie 15-to tonowego, mechanicznego chwytaka to kawał ciężkiej pracy. Ale coś czuję, że stworzenie najmniejszego na świecie robota z chwytakiem, jest równie trudne. Chociaż oczywiście materiałów zużywa się nieporównywalnie mniej.

W pełnej wiadomości filmik i więcej informacji... także o tym dlaczego jest to jedna wielka ściema.

Nie wątpię, że skonstruowanie 15-to tonowego, mechanicznego chwytaka to kawał ciężkiej pracy. Ale coś czuję, że stworzenie najmniejszego na świecie robota z chwytakiem, jest równie trudne. Chociaż oczywiście materiałów zużywa się nieporównywalnie mniej.

W pełnej wiadomości filmik i więcej informacji... także o tym dlaczego jest to jedna wielka ściema.

Tak małe rozmiary twórca osiągnął dzięki sprytnej sztuczce. Robocik nie jest tak naprawdę samoistną maszyną. Nie ma ani silnika, ani baterii. Te elementy zostały umieszczone pod powierzchnią, po której się porusza dzięki sile magnetycznej. Jeśli mieliście okazję odwiedzić Duński LEGOLAND albo makietę kolejek w Hamburgu, to jeżdżące po nich samochody i samoloty działają na podobnej zasadzie.

Osobiście czuję się trochę oszukany. Na osłodę poczytam sobie instrukcje wykonania tego modelu.

Źródło: botjunkie