Najmniejszy telewizor na świecie. Wyprodukowano go już w latach 80. Mieścił się na… nadgarstku
Tak, tak - najmniejszy telewizor na świecie był swego rodzaju protoplastą smartwatcha. Mimo że produkt firmy Seiko przypominał zegarek, noszenie zestawu wcale nie było takie wygodne.
08.10.2020 | aktual.: 08.03.2022 14:37
Inżynierowie z Seiko naprawdę wyprzedzili swoje czasy. Kiedy nikomu nie marzył się smartfon - a pierwszym wcale nie był iPhone; zwiastunem tej technologii był telefon z… 1994 roku - oni tworzyli zegarki z klawiaturą, które można było podłączyć do przeróżnych komputerów. W tym do C64!
Jeszcze większe wrażenie robi jednak model, który w 1982 roku zadebiutował w Japonii, a rok później trafił do Stanów Zjednoczonych. Seiko TV Watch naprawdę był najmniejszym telewizorem świata.
Oczywiście sam ekran to nie wszystko. Wyświetlacz rzeczywiście mieścił się na nadgarstku, ale potrzebna była jeszcze specjalna przystawka, za pomocą której wyszukiwało się stacje UHF i VHF.
Seiko TV Watch
Technologię zaprezentowano nawet w filmie o przygodach Jamesa Bonda. Tyle że model z "Ośmiorniczki' był prototypem, z lekko zmienionym wyglądem, i nie dało się go kupić.
Octopussy - Q Scene
Seiko wyprodukowało więcej zegarków, które można było zobaczyć w filmach. Seiko UC-2000 nosił na swojej ręce Tommy Lee Jones we "Wschodzie Czarnego Księżyca".
Tak, to były czasy, kiedy na technologie i gadżety patrzyło się z olbrzymią wiarą i entuzjazmem. XXI wiek przyniósł pod tym względem olbrzymie rozczarowanie. Latających samochodów nie ma, a sprzęty w filmach jawią się raczej jako zagrożenie, a nie coś, o czym chciałoby się marzyć.