Najstarsi widzą najwięcej reklam

Powszechne jest przekonanie, że najwięcej reklam w Internecie widzą ludzie młodzi - w końcu to oni właśnie są ulubionym targetem agencji marketingowych. Okazuje się jednak, że jest to stereotyp - a przynajmniej tak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Nielsen Online. W rzeczywistości to grupa internautów w wieku 65 i więcej lat jest najbardziej narażona na bombardowanie treściami reklamowymi.

Najstarsi widzą najwięcej reklam
K Falernowa

03.11.2008 09:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Powszechne jest przekonanie, że najwięcej reklam w Internecie widzą ludzie młodzi - w końcu to oni właśnie są ulubionym targetem agencji marketingowych. Okazuje się jednak, że jest to stereotyp - a przynajmniej tak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Nielsen Online. W rzeczywistości to grupa internautów w wieku 65 i więcej lat jest najbardziej narażona na bombardowanie treściami reklamowymi.

Najbardziej - ponieważ to oni najczęściej odwiedzają niszowe serwisy i strony WWW. W takich zaś właśnie zamieszczanych jest zwykle statystycznie najwięcej reklam - głównie dlatego, że są to najbardziej atrakcyjne miejsca: odbiorca jest dość dokładnie określony więc łatwiej można wymyślić sposób aby go "przekonać" do skorzystania z prezentowanej oferty.

Najmniej narażone na treści reklamowe są natomiast dzieci do 11 roku życia. Na przeznaczonych dla nich stronach internetowych zazwyczaj tego typu treści jest niewiele. Nie można tego powiedzieć natomiast o stronach dla rodziców.

Nastolatki, zakochane w Internecie, czatach, serwisach społecznościowych - plasują się nie tylko wiekowo gdzieś pomiędzy poprzednimi grupami. Podobnie jak osoby w okolicach 30; choć tutaj prywatnie dodałabym także, że ilość oglądanych reklam jest drastycznie zmniejszana przez popularne w tej grupie używanie programów pozwalających twórczość specjalistów od marketingu zablokować.

Niezależnie jednak od grupy wiekowej, reklam będziemy widzieć coraz więcej. Jak twierdzi Enders Analysis, w samej Wielkiej Brytanii nakłady na reklamę online wzrosną w tym roku o ponad 26%, a część firm już teraz przechodzi od spotów telewizyjnych do skuteczniejszej i nadal znacznie tańszej reklamy w Sieci. W innych krajach jest podobnie - miejmy więc nadzieję, że oprogramowanie blokujące tego typu treści będzie się rozwijać szybko, prężnie i choćby częściowo pozwoli nam odetchnąć.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.