NASA chce wysłać samoloty na Marsa
Amerykańska agencja NASA wpadła na kolejny genialny pomysł. Do eksploracji Marsa w niedalekiej przyszłości posłużyć mają nie łaziki, a bezzałogowe odrzutowce. Kiedy możemy się ich spodziewać?
11.10.2010 17:00
Amerykańska agencja NASA wpadła na kolejny genialny pomysł. Do eksploracji Marsa w niedalekiej przyszłości posłużyć mają nie łaziki, a bezzałogowe odrzutowce. Kiedy możemy się ich spodziewać?
Niewielkie samoloty miałyby latać się z prędkością dochodzącą nawet do 730 kilometrów na godzinę na wysokości około 1,5 kilometra nad powierzchnią planety. Dzięki wykorzystaniu bezzałogowych statków powietrznych naukowcy mogliby zebrać dane dotyczące ciężkich, górzystych terytoriów Marsa, do których konwencjonalne pojazdy wysyłane dziś na Marsa nie potrafią dojechać.
W laboratoriach NASA powstał już pierwszy prototyp samolotu ARES. Według optymistycznych planów naukowcy będą w stanie przygotować pełnowymiarowy statek powietrzny jeszcze przed rokiem 2020. Musimy więc jeszcze długo czekać.
Pozostaje tylko jeden problem - w przeciwieństwie do wykorzystywanych dziś łazików samoloty mogłyby przemierzać przestrzeń powietrzną nad Czerwoną Planetą jedynie przez kilka godzin od dotarcia na Marsa.