Naukowcy ostrzegają. Te zwierzęta mogą być źródłem nowych epidemii
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Międzynarodowy zespół naukowców, kierowany przez specjalistów z Georgetown University, zidentyfikował ponad 400 gatunków nietoperzy, które mogą być nosicielami nieznanych nauce koronawirusów. Badacze wykorzystali w tym celu sztuczne sieci neuronowe.
Naukowcy alarmują, że mówimy o patogenach, które mogą być niebezpieczne dla ludzi. Zdaniem specjalistów wskazane gatunki powinny być dokładnie monitorowane, gdyż przenoszone przez nich wirusy mogą wywołać kolejne epidemie.
– Przygotowaliśmy listę gatunków nietoperzy, które należy szczegółowo zbadać w późniejszym czasie. Badanie ich wirusów oraz nawyków życiowych pomoże nam zawęzić liczbę gatunków nietoperzy, które będą musiały być monitorowane, aby zrozumieć, kiedy i gdzie może wystąpić następna epidemia koronawirusa – powiedział jeden z autorów badań, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Oklahoma Daniel Becker.
Potencjalne źródła kolejnych epidemii
Dr Collin Carlson z Georgetown University wskazuje z kolei, że jeśli chcemy namierzyć koronawirusy podobne do SARS, musimy "zacząć od sprofilowania ich gospodarzy: ich ekologii, ewolucji, a nawet kształtu skrzydeł".
Jak zauważa agencja prasowa TASS, pandemia COVID-19 zmusiła naukowców z całego świata do aktywnego badania historii pochodzenia SARS-CoV-2, a także poszukiwania innych niebezpiecznych koronawirusów zwierzęcych, które mogą zarażać ludzi. Poszukiwania te wykazały, że podobne patogeny są obecne w populacjach nietoperzy i innych dzikich zwierząt m.in. w Rosji, USA, Kambodży i Szwajcarii.
Autorzy najnowszego badania, którego wyniki opublikowano na łamach czasopisma naukowego Lancet Microbe, zidentyfikowali ponad 400 gatunków nietoperzy, których populacje mogą stać się źródłem kolejnych pandemii podobnych do COVID-19. Wśród nich znalazły się nie zwierzęta żyjące z Eurazji, Afryce równikowej i tropikalnej oraz w różnych regionach obu Ameryk.
Naukowcy wskazali ponadto kilka regionów świata, w których koncentruje się największa liczba tych gatunków. Kilkadziesiąt z nich mieszka w Indonezji, Tajlandii i innych krajach Azji Południowo-Wschodniej, a także w niektórych krajach europejskich oraz w Kongu.
Becker i jego współpracownicy twierdzą, że znacznie poprawi to zdolność epidemiologów do przewidywania, gdzie i kiedy może wystąpić następna globalna pandemia. W swojej pracy oparli się na danych, które zostały zebrane w ciągu ostatnich dwóch lat w ramach projektów mających na celu poszukiwanie nieznanych wcześniej koronawirusów u nietoperzy i innych dzikich zwierząt.