Netflix z gorszą jakością - to już pewne. Ale tylko na czas pandemii koronawirusa
Netflix obniża jakość przesyłania strumieniowego swoich materiałów o 25 proc. Decyzja została podjęta na prośbę komisarza UE Thierry'ego Bretona i dotyczyć będzie jedynie krajów Unii Europejskiej.
19.03.2020 | aktual.: 09.03.2022 08:32
W związku z pandemią koronawirusa i zwiększonym zainteresowaniem usługami VOD, do czego przyczyniła się konieczność siedzenia w domach, Netflix zdecydował się na zmniejszenie jakości przesyłania strumieniowego swoich materiałów o 25 proc. na 30 dni.
- Po rozmowach między komisarzem Thierry Bretonem i Reedem Hastingsem [dyrektorem naczelnym Netflix], oraz biorąc pod uwagę niezwykłe wyzwania, jakie stawia koronawirus, Netflix postanowił rozpocząć zmniejszanie jakości streamingu w Europie na 30 dni - czytamy w oświadczeniu prasowym podanym dla BBC.
Nie znamy szczegółów, w jaki sposób zostaną wprowadzone ograniczenia, jednak z oświadczenia jednoznacznie wynika, że decyzja została podjęta w związku z apelem komisarza Unii Europejskiej.
Dobra wiadomość jest taka, że Netflix nie poddał się wszystkim żądaniom i firma zdecydowała się obniżyć jakość jedynie o 25 proc. Taki spadek powinien w większości przypadków pozwolić użytkownikom nadal cieszyć się obrazami 4K lub HD, jest oczywiście bardzo ważny dla Netflix, biorąc pod uwagę, że pobiera opłatę za wyższą jakość obrazu.
Większość użytkowników raczej nie zobaczy różnicy. Obraz oglądany w 4K będzie być może nieco mniej wyraźny, jednak nadal będzie lepsza jakość niż Full HD. Ciekawe jest również to, że Netflix przynajmniej na razie zrobił ten krok tylko w Europie, więc raczej nie będzie miało to dużego wpływu w skali światowej na przepustowość internetu.
Cała sytuacja ma być więc raczej ukłonem w kierunku władz Unii Europejskiej niż faktycznym rozwiązaniem "przeciążonego internetu". Dobra wiadomość jest taka, że z utrudnieniami będziemy musieli się zmagać "jedynie" do końca pandemii.