Nie możesz spać? - to się da załatwić...
Sugerowałam wam ostatnio, żeby wykorzystać urlop czy wakacje między innymi na wyrobienie sobie odpowiednich nawyków spania. Wiele osób jednak ma w ogóle problem z zaśnięciem, a nawet jak im się to uda - budzą się wielokrotnie, śpią niespokojnie, przez co chodzą później niewyspani. Co można z tym zrobić?
05.07.2011 17:00
Sugerowałam wam ostatnio, żeby wykorzystać urlop czy wakacje między innymi na wyrobienie sobie odpowiednich nawyków spania. Wiele osób jednak ma w ogóle problem z zaśnięciem, a nawet jak im się to uda - budzą się wielokrotnie, śpią niespokojnie, przez co chodzą później niewyspani. Co można z tym zrobić?
Po pierwsze: sprawdź, czy coś ci nie przeszkadza.
Na temat tego, jak spać, żeby się wysypiać - już pisałam. Przeczytaj sobie ten tekst jeszcze raz i porównaj z własną sytuacją: czy sypialnia jest wywietrzona? masz wygodne łóżko? nie wylegujesz się w nim podczas dnia? masz możliwość zaciemnienia jej np. zasłonami?
Powód, dla którego nie możesz usnąć, często jest banalny i łatwy do wyeliminowania - np. jeśli mieszkamy w hałaśliwym miejscu, można zainwestować w zatyczki do uszu, a jeżeli problemem jest duża reklama świecąca nam w okno, kupić solidniejsze żaluzje.
Po drugie: sprawdź swoje nawyki.
Wywal z sypialni telewizor, nie używaj łóżka do przeglądania służbowych papierów, nie opychaj się słodyczami przed snem. Zwróć baczną uwagę na to, ile dokładnie śpisz - powinna być to mniej więcej stała długość czasu, niezależnie od tego, czy są akurat dni robocze, czy weekend. Wyeliminuj 5 głównych powodów niewyspania - być może to wystarczy.
Po trzecie: wspomagaj się naturalnie.
Wyciąg z waleriany czy szyszek chmielu (nie, akurat złoty napój nie...) mają udowodnione klinicznie działanie wspomagające sen. Jeśli mimo wyeliminowania "przeszkadzaczy" nadal nie możesz zasnąć, wybierz się do apteki i wypróbuj jeden ze skutecznych preparatów ziołowych. Zwykle wystarcza to, żeby zacząć normalnie sypiać.
Po czwarte: jeśli nadal nie śpisz dobrze, pójdź do lekarza.
Wiele osób nie robi tego wychodząc z założenia, że przecież "to tylko spanie". Błąd. Sen jest bardzo ważny dla naszego organizmu, więc jeśli jesteśmy permanentnie niewyspani - prędzej czy później, a zwykle prędzej, odbije się to fatalnie na naszym zdrowiu i kondycji psychicznej. Rozmowa z lekarzem rodzinnym zajmie nam niewiele czasu, a być może uzyskamy skuteczną pomoc i w końcu porządnie się wyśpimy.
Pamiętaj: liczy się nie ilość, ale jakość snu.
Zazwyczaj sądzimy, że jeśli będziemy spać dłużej, to w końcu się wyśpimy - a to, że chodzimy półprzytomni wynika po prostu ze zbyt krótkiego snu. Nie do końca tak jednak jest. Można być wyspanym po 7 godzinach, albo niewyspanym po 10 godzinach snu. Liczy się to, czy śpimy w sposób gwarantujący nam prawidłowy wypoczynek - dlatego jeszcze raz zachęcam do przeczytania wskazanych wyżej teksów.