Niemcy zbudowali "ogromny termos". W planach jest jeszcze większy
Wieża w kolorze rdzy wyrastająca z terenu przemysłowego w pobliżu brzegów berlińskiej rzeki Sprewy ma jeden konkretny cel – zapewnić ciepło w ciągu dnia, zwłaszcza gdy na zewnątrz jest zimno.
04.07.2022 | aktual.: 05.07.2022 10:43
Szwedzki koncern energetyczny Vattenfall postawił w Berlinie "gigantyczny termos". Mająca wysokość 45 metrów i mieszcząca do 56 milionów litrów gorącej wody wieża ma pomóc ogrzać berlińskie domy tej zimy, nawet jeśli wyschną rosyjskie dostawy gazu.
"To ogromny termos, który pomaga nam przechowywać ciepło, gdy go nie potrzebujemy" – powiedziała Tanja Wielgoss, która kieruje jednostką cieplną szwedzkiej firmy w Niemczech. "Następnie możemy je uwolnić, gdy zajdzie potrzeba jego użycia".
Nowy obiekt zaprezentowany w należącej do Vattenfall elektrowni Reuter będzie przechowywał wodę doprowadzoną do temperatury niemal wrzenia przy użyciu energii elektrycznej z elektrowni słonecznych i wiatrowych w całych Niemczech. W okresach, gdy energia odnawialna przewyższy zapotrzebowanie, instalacja ma działać jak gigantyczny akumulator, choć zamiast magazynować energię elektryczną, będzie przechowywać ciepło.
Obiekt o wartości 50 mln euro będzie miał moc cieplną 200 megawatów – wystarczającą do zaspokojenia większości zapotrzebowania Berlina na ciepłą wodę latem i około 10 proc. zapotrzebowania zimą. Ogromny, izolowany zbiornik może utrzymywać ciepłą wodę do 13 godzin, pomagając wypełnić krótkie okresy, kiedy jest mało wiatru lub słońca.
Wielgoss jest przekonana, że klienci Vattenfall nie zmarzną tej zimy, pomimo grożącego im ograniczenia dostaw gazu przez Rosję. "Konsumenci w Niemczech są bardzo dobrze chronieni, więc na pewno nie odczują żadnych braków. Ale oczywiście błagamy wszystkich, aby naprawdę zaczęli oszczędzać energię". "Gigantyczny termos" będzie największym w Europie magazynem ciepła, ale jeszcze większy jest już planowany w Holandii.
Konrad Siwik, dziennikarz Gadżetomanii